Autobusem z Wrocławia do Berlina, samolotem z Berlina do Stambułu, autokarem ze Stambułu do Gaziantep - taką drogę musi pokonać Śląsk, by zagrać mecz w III kolejce FIBA Europe Cup. Wierzymy, że wrocławianie pokonają nie tylko drogę, ale i tureckie Royal Hali Gaziantep. - Kluczem będzie obrona, ale nie ma co ściemniać - Turcy są faworytem. Na pewno nie położymy się jednak przed nimi na parkiecie - mówi Radosław Hyży.