Hyży: Jesteśmy jedną rodziną
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 04, styczeń 2016 01:00
Radosław Hyży: Jestem w nieco dziwnej sytuacji. A to dlatego, że po raz kolejny - po Koszalinie - jestem zadowolony z zespołu, a mimo to przegrywamy mecz. To boli. Boli, ale czasami trzeba się nauczyć przegrywać, żeby rozpocząć serię wygranych spotkań. Dziś o porażce zadecydowała pierwsza połowa i takie szkolne błędy, które wtedy popełnialiśmy. Bo przegraliśmy przecież tylko trzema punktami, a pamiętam, jak straciliśmy piłkę przez złe wybicie autu zza kosza, jak stawialiśmy ruchomą zasłonę - to są takie małe rzeczy, które decydują o zwycięstwie.
Obrona strefowa? Cóż, jesteśmy jedną rodziną, to są wspólne pomysły trenerów, które wcielamy w naszą drużynę. Dziś zespół pokazał to, co w tej chwili potrafi, co pokazywał na treningu. Ja jestem bardzo zadowolony i dziękuję za to.
Jędrzej Rybak