- Szczegóły
-
Opublikowano: poniedziałek, 27, styczeń 2014 11:28
Śląsk przegrał z Czarnymi Słupsk 66:84. Na przedmeczowej rozgrzewce kostkę skręcił center Śląska Paul Miller. Jego brak był bardzo widoczny, spotkanie w hali Gryfia toczyło się pod dyktando gospodarzy od pierwszych minut. Porażka komplikuje sytuacja wrocławian w tabeli, ale nie niweluje szans na wejście do czołowej szóstki.
Wobec kontuzji Millera w pierwszej piątce Śląska pojawił się Michał Gabiński, który jednak już od pierwszych minut miał ogromne problemy z powstrzymywaniem wysokich gospodarzy. Razem z Parzeńskim, a później Sulimą, nie był w stanie przeciwstawić się
Śląsk walczył, ale nie dał rady, fot. Łukasz Capar, plk.pl
W drugiej kwarcie do skutecznego Gibsona dołączył wprowadzony z ławki Malesević ( ten duet do przerwy zdobył aż 26 punktów) i gra Śląska wyglądała lepiej, wrocławianie zbliżyli się do gospodarzy. Wydawało się, ze do przerwy wynik zmniejszy się do kilkupunktowej przewagi Czarnych. Niestety, dobra końcówka gospodarzy i rzut Śniega równo z końcową syreną spowodowała, że różnica punktowa zmieniła się o zaledwie dwa oczka w porównaniu do pierwszych dziesięciu minut.
- Przespaliśmy pierwszą kwartę. Nie broniliśmy dobrze ich pick and rolli i dlatego zdobywali łatwe punkty spod kosza. Bez Millera próbujemy częściej grać po obwodzie, rzucać za 3, ale to za mało na dobrze dysponowanych rywali - mówił po 20 minutach Jakub Parzeński. Przestrzegał dodatkowo, że należy poprawić grę w obronie bo „może się to skończyć wysoką porażką”. Wtedy jeszcze kibice Śląska próbowali nie wierzyć w prorocze zdolności „Parzyka”…
Po zmianie stron WKS wziął się do roboty. Niestety, tylko przez kilka minut. Skuteczna gra Malesevicia, kilka punktów niewidocznego do tej pory Kikowskiego, przebłysk Johnson a- w pewnym momencie strata do gospodarzy zmalała do pięciu punktów. Brak podkoszowych (nie dosłowny, ale gra w ataku Gabińskiego. Hyżego czy Sulimy wyglądała niedobrze), kilka strat w ataku, szybkie rzuty słupszczan – i sytuacja znów wróciła do kilkunastopunktowej różnicy między zespołami. W ekipie Czarnych szalał Mateusz Jarmakowicz (20 punktów w całym meczu). Przed ostatnią kwartą znaliśmy zwycięzców spotkania.
"Skiba" nie poprowadził kolegów do zwycięstwa, fot. Łukasz Capar, plk.pl
- Mieliśmy podobny bilans jak Śląsk, dlatego to zwycięstwo jest bardzo ważne. Brak Millera nam pomógł, to ich podstawowy center, mieliśmy dzięki temu dużą przewagę w „trumnie”. Ostatnio przydarzyła nam się wpadka z Rosą, ale dzisiejsza wygrana nas podbuduje i pokażemy, ze walczymy o wysokie cele – skomentował najlepszy w Czarnych Mateusz Jarmakowicz.
Ostatnie minuty to spokoje utrzymywanie przewagi przez Czarnych. „Trójkolorowi” nie mieli już nadziei na wygraną, nie mogli jej mieć wobec ciągle dobrej gry rywali. Forma gospodarzy to jedno, ale to jak zaprezentowali się w dzisiejszym meczu zawodnicy Śląska (wyłączywszy Gibsona i Malesevicia) nie przystoi graczom chcącym bić się o czołowe lokaty w lidze.
- Brak Millera to był wielki problem, jest bardzo ważny w ofensywie. Walczyliśmy bez niego, ale rywal był jednak dużo lepszy. Nie można popełniać takich błędów jak my w III kwarcie, gdy zbliżyliśmy się na kilka punktów i łatwo daliśmy im znów odskoczyć na 15 oczek. Do końca gramy o czołową „6”, sprawa tych miejsc będzie się rozstrzygać do ostatnich spotkań – podsumował Danny Gibson.
W następnej kolejce wrocławianie podejmą w hali Orbita kolejnego rywala do miejsca w czołówce – Rosę Radom. Na własnym parkiecie, oby już z Millerem w składzie, i po wyciągnięciu wniosków z blamażu w Słupsku, WKS na pewno będzie stać na pokonanie radomian. Trzeba się zrewanżować za dotkliwą porażkę na wyjeździe w pierwszej rundzie. Z Kotwicą rewanż się udał, oby z Rosą było podobnie. Mecz w sobotę, 1. lutego o godz. 19:00. Bilety w stałych punktach Klubu oraz na portalu kupbilet.pl.
Jędrzej Rybak
Energa Czarni Słupsk – Śląsk Wrocław 84:66 (32:19, 17:19, 20:16, 15:12)
Punkty dla Czarnych: Jarmakowicz 20 (2), Taylor 15, Śnieg 15, Hulls 9 (1), Stutz 8, Nowakowski 7 (1), Trice 5 (1), Dutkiewicz 5 (1), Mokros, Jakubiak, Długosz
Punkty dla Śląska: Gibson 21 (3), Malesević 16 (2), Kikowski 7, Skibniewski 5 (1), Hyży 5, Parzeński 5, Johnson 4, Gabiński 3, Sulima
- Szczegóły
-
Opublikowano: niedziela, 26, styczeń 2014 11:27
Dopiero teraz zaczynają się schody – zapowiadał Jerzy Chudeusz po wygranej z Kotwicą. A one prowadzą wprost do piekła, gdzie już dziś o 20.00 Śląsk Wrocław zagra wyjazdowe spotkanie z Czarnymi. Transmisja w Polsacie Sport News rozpocznie się na kwadrans przed meczem.
SERIA: Śląsk jest na fali – wygrał 3 mecze z rzędu, ale należy pamiętać, że zrobił to z przeciwnikami, którzy uchodzą za ligowych średniaków. Teraz przyszła pora na pojedynek z bezpośrednim rywalem, także starającym się o górną szóstkę ligowej tabeli. Nie taki jednak diabeł czarny, jak go malują. Słupsk ma problemy – z ostatnich czterech meczów wygrali tylko raz, u siebie z Kotwicą Kołobrzeg.
- Kierunek, który sobie wybraliśmy, czyli upraszczanie gry, przyspieszenie gry zespołu i praca nad poprawą defensywy – to musi trwać. Te trzy spotkania stanowią bazę, żeby walczyć o miejsce w pierwszej szóstce i teraz zaczną się poważne spotkania, które pokażą, czy już stabilizujemy się ze swoją grą – tłumaczy trener Śląska w materiale przygotowanym przez Sportgame.
RETROSPEKCJA: Pierwszy mecz był powrotem Andreja Urlepa do Wrocławia. Były klub Słoweńca popsuł mu jednak humor i zaskoczył Czarnych w Orbicie. Śląsk po emocjonującej końcówce wygrał 67:65. Jeszcze na 40 sekund przed ostatnią syreną WKS, po rzucie Marcina Dutkiewicza, przegrywał dwoma punktami. Trafieniem za 3 odpowiedział Paweł Kikowski, 1 punkt z linii dołożył Robert Skibniewski i Śląsk wyszedł na prowadzenie. Losy spotkania próbował odwrócić jeszcze Roderick Trice, ale przestrzelił. Była to pierwsza porażka Energi w sezonie. Najwięcej punktów dla wrocławian rzucił Danny Gibson (17), a dla słupszczan Keith Wright (13).
POJEDYNKI: Jerzy Chudeusz opisuje Garretta Stutza jako opokę w obronie i moc w ataku. Jest najlepszym strzelcem drużyny (13.5 punktu na mecz przy ponad 57-procentowej skuteczności) i zbiera średnio 6,3 razy. Jego podkoszowe, indywidualne pojedynki z Paulem Millerem mogą być ozdobą meczu. Center z Wrocławia również jest w dobrej formie - w sześciu meczach zaliczył średnio 10,8 punktu i 5,5 zbiórki.
POSTAĆ: Nikola Malesević – niezwykle ważny zawodnik w ekipie Chudeusza. Gdy wchodzi z ławki, potrafi przejąć inicjatywę w ataku i odciążyć podstawowych strzelców w zdobywaniu punktów. Niezwykle utalentowany i znakomicie wyszkolony – koszykówki uczył się od trenerów NCAA. W sezonie zalicza średnio 9 punktów i 3,5 zbiórki na mecz. W ostatnich dwóch spotkaniach był mniej agresywny niż zwykle – rzucił w nich łącznie 5 punktów. Oby z powrotem odnalazł swoją grę w dzisiejszym spotkaniu, bo koledzy mogą go potrzebować.
ZAGROŻENIA: Jerzy Chudeusz jest świadomy tego, że Czarni, pomimo kłopotów kadrowych i tych z ostatnią formą, wciąż są groźnym przeciwnikiem: – Grają bardzo łatwo i szybko zdobywają punkty w ataku. Jest to zespół, który lubi dzielić się piłką. Mają strzelców na obwodzie. Choćby Nowakowski, więc jest kogo bronić. Jest Hulls i Stutz pod koszem, który stanowi opokę w defensywie i moc w obronie. Ale my też mamy swoje argumenty, które postaramy się użyć i mam nadzieję, że zrobimy to z powodzeniem.
Trener Śląska obawia się strzelców – i słusznie. Michał Nowakowski – 55,2 % za trzy, Marcin Dutkiewicz – 52,1 % (w ostatnim meczu pięć trójek). Mało kto może pochwalić się takimi statystykami. Jerzy Chudeusz wspomina grudniowy mecz Czarnych ze Stabillem, w którym Nowakowski był perfekcyjny zza łuku (8/8). Cały zespół z Słupska jest liderem ligi w tej kategorii.
SZANSA: Czarni najlepiej w TBL rzucają za 3, natomiast Śląsk przewodzi w zbiórkach. Dlatego ważne, aby nie dopuszczać dzisiejszego przeciwnika do możliwości ponawiania akcji. Walka na bronionej desce może być kluczem do zwycięstwa. Bez kompromisów, sentymentów i oglądania się na kłopoty Energi, które trzeba wykorzystać. Po pierwsze problemy kadrowe – Trice leczy skręconą kostkę, w klubie nie ma już Wrighta i Jankowskiego. Po drugie słabsza forma – dwie porażki z rzędu. Po trzecie szwankująca defensywa, którą po ostatnim meczu Czarnych zawiedziony był trener Urlep: – Nasza obrona w pierwszej połowie to był ser szwajcarski […]. Graliśmy fatalnie, nie było energii, która powinna być, przez to Rosa rzuciła nam 33 punkty w jednej kwarcie. To jest jakiś żart, a nie koszykówka.
MIEJSCE: Halę Gryfia doskonale zna Paweł Kikowski, były zawodnik Czarnych: – Prawda jest taka, że kibice, jak sami mówią, robią tam piekło – ubierają się w czerwone koszulki. Także na pewno jest to jeden z trudniejszych terenów, żeby zdobyć tam zwycięstwo. Jednak trzeba pojechać i walczyć na całego. Myślę, że trzeba być skoncentrowanym i wykonywać założenia taktyczne, i trzymać się planu. Nie podpalać się, bo w Gryfii można szybko spłonąć.
Błażej Organisty
- Szczegóły
-
Opublikowano: czwartek, 23, styczeń 2014 11:26
Można już kupować bilety na turniej Final Four Intermarché Basket Cup, który w dniach 8-9 lutego odbędzie się w hali Orbita we Wrocławiu. Sprzedaż odbywa się poprzez stronę kupbilet.pl. Ulgowy karnet na 2 dni można kupić już za 15 zł!
W turnieju Final Four IMBC na pewno zagrają gospodarze, czyli Śląsk Wrocław. Pozostałych trzech uczestników imprezy wyłoni druga runda II etapu rozgrywek, która zostanie rozegrana w środę 5 lutego (więcej na ten temat).
Bilety można kupować przez stronę kupbilet.pl (sobota, niedziela, karnet)
Program turnieju:
8 lutego, sobota
17:30 – pierwszy mecz półfinałowy
20:00 – drugi mecz półfinałowy (z udziałem Śląska Wrocław)
9 lutego, niedziela
20:00 – Finał Intermarché Basket Cup
Ceny biletów na pojedynczy dzień turnieju:
- Kategoria I – sektory niebieskie – 35 zł (bilet normalny), 30 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria II – sektory brązowe - 30 zł (bilet normalny), 25 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria III – sektory żółte - 25 zł (bilet normalny), 20 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria III – sektory żółte – bilet rodzinny (2 dorosłych + jedno dziecko do lat 16) - 50 zł
- Kategoria III – sektory żółte – bilet rodzinny (2 dorosłych + dwoje dzieci do lat 16) – 55 zł
- Kategoria IV – Sektory zielone – 15 zł (bilet normalny), 10 zł (bilet ulgowy)
Ceny karnetów na cały turniej (sobota i niedziela):
- Kategoria I – sektory niebieskie – 65 zł (bilet normalny), 60 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria II – sektory brązowe – 55 zł (bilet normalny), 45 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria III – sektory żółte – 45 zł (bilet normalny), 35 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria III – sektory żółte – bilet rodzinny (2 dorosłych + jedno dziecko do lat 16) – 90 zł
- Kategoria III – sektory żółte – bilet rodzinny (2 dorosłych+ dwoje dzieci do lat 16) – 95 zł
- Kategoria IV – Sektory zielone – 25 zł (bilet normalny), 15 zł (bilet ulgowy)
UWAGA: Jako, że organizacją turnieju finałowego IMBC (a także sprzedażą biletów na ten turniej) zajmuje się Polska Liga Koszykówki S.A., posiadacze karnetów na domowe mecze Śląska Wrocław w sezonie 2013/14 nie mają darmowe wstępu na Final Four (tak jak to miało miejsce podczas spotkania fazy grupowej pucharu przeciwko AZS-owi Koszalin).
Mapka Hali Orbita
- Szczegóły
-
Opublikowano: czwartek, 23, styczeń 2014 11:25
W niedzielę koszykarze Śląska wkraczają w decydującą fazę sezonu zasadniczego. Przed Śląskiem seria trudnych i arcyważnych spotkań: najpierw z Energą Czarnymi Słupsk, potem z Rosą Radom i Asseco Gdynia. Jeśli poważnie myślimy o czołowej „szóstce” należy wygrać przynajmniej 2 z trzech najbliższych meczów.
- Dopiero teraz zaczynają się prawdziwe schody, mecze z drużynami, które są wyżej od nas w tabeli. Mamy tydzień czasu do przygotowania się do następnego spotkania, weźmiemy się do pracy i myślę, że przygotujemy się dobrze – mówił po ostatnim zwycięstwie nad Kotwicą Kołobrzeg trener Śląska Jerzy Chudeusz, rozmyślając już z pewnością o pojedynku w hali „Gryfia” w Słupsku.
Nikola Malesević i jego koledzy jadą na gorący teren w Słupsku, fot. sportowasilesia.com
Czarni Andreja Urlepa do Wrocławia w ramach pierwszej rundy TBL przyjeżdżali jako niepokonany lider, który legitymował się bilansem 4-0. Porażka ze Śląskiem wyraźnie podcięła jednak Enerdze skrzydła, gdyż od tamtej pory słupczanie… częściej przegrywają niż wygrywają. Od meczu ze Śląskiem mają fatalny bilans 4-7 i z ośmioma wygranymi zajmują obecnie szóste miejsce w tabeli – ex aequo z naszym zespołem.
W pierwszej rundzie Śląsk po pasjonującym widowisku i pełnych trybunach pokonał w Hali Orbita Czarnych minimalnie – 67:65. Bohaterem Śląska był wtedy Danny Gibson, który oprócz 17 oczek na koncie zatrzymał również lidera przeciwników Rodericka Trice’a. Decydujące o zwycięstwie Śląska punkty w samej końcówce spotkania rzucił z kolei Paweł Kikowski zdobywca 10 punktów. U gości 13-punktowym dorobkiem mógł pochwalić się center Keith Wright, którego… już w Słupsku nie ma. W jego miejsce sprowadzono ostatnio Josepha Taylora w trzech meczach w jakich zagrał notującego przeciętnie 7 punktów i 6 zbiórek.
Jednym z powodów poważnej zadyszki Czarnych są bezsprzecznie kontuzje. Jeden z czołowych strzelców drużyny Roderick Trice podczas niedawnego meczu ze Stelmetem Zielona Góra nabawił się urazu stawu skokowego i jego występ w niedzielnym starciu ze Śląskiem stoi pod znakiem zapytania – a Trice to przecież jedyny zawodnik Czarnych Panter, który wyłamuje się ze schematów nakreślanych przez trenera Urlepa, dzięki czemu zespół zyskuje na nieprzewidywalności.
Kolejny powód to zawirowania kadrowe. Oprócz Wrighta w Słuspku nie zagra już także na pewno rzucający Michał Jankowski, który wdał się w konflikt z coachem zespołu i wylądował w I-ligowym SIDEnie Toruń. Jeśli do niedzieli nie wykuruje się Trice, Czarni na obwodzie zostaną tylko z Tomaszem Śniegiem, Jordanem Hullsem i Marcinem Dutkiewiczem.
Danny Gibson ponownie stanie naprzeciwko Jordana Hullsa, fot. wks.pl
Nie jest tajemnicą, że aby wygrać w Słupsku należy powstrzymać rzuty trzypunktowe gospodarzy, a także ich szybki atak. Czarni mają bowiem w swoich szeregach specjalistów w rzutach z dystansu właśnie w osobach Hullsa (42% za 3), Dutkiewicza (52%), a także Michała Nowakowskiego (55%). Na ciekawą rywalizację w bitwie o play-off możemy liczyć również pod tablicami, gdzie Paul Miller będzie próbował powstrzymać lidera Czarnych Garretta Stutza, który notuje śr. 13.5 pkt. i 6.3 zbiórki/mecz, a także szlifującego formę Josepha Taylora.
Nie można również zapomnieć o pojedynku wrocławskich wież – w Słupsku naprzeciwko siebie staną bowiem wychowankowie Śląska – Mateusz Jarmakowicz z Czarnych (208 cm wzrostu, rocznik 1988) oraz Jakub Parzeński ze Śląska (212 cm wzrostu, rocznik 1991).
Energa do ostatniej kolejki uchodziła za jedną z czołowych drużyn TBL, jeśli chodzi o grę defensywną. Ostatnio i ten element jednak zdaje się u niej zawodzić. – Nasza obrona w pierwszej połowie to był ser szwajcarski […]. Graliśmy fatalnie nie było energii, która powinna być, przez to Rosa rzuciła nam 33 punkty w jednej kwarcie. To jest jakiś żart, a nie koszykówka – analizował postawę swojej drużyny po przegranym meczu w Radomiu z Rosą trener Andrej Urlep.
Energa Czarni od dłuższego czasu są w dołku. Jeśli Śląsk poważnie myśli o miejscu w pierwszej szóstce (gdzie przy kłopotach Anwilu osiągalne jest nawet miejsce czwarte) nie może okazać rywalom w Słupsku chwili słabości i z premedytacją musi wykorzystać wszystkie szanse na zwycięstwo, jakie sprawił mu los.
Starcie będzie można „na żywo” obejrzeć na kanale Polsat Sport News. Początek transmisji w niedzielę o godzinie 19:45.
Marcin Poręba
- Szczegóły
-
Opublikowano: środa, 22, styczeń 2014 11:25
To będzie być może najważniejsze spotkanie wrocławskiego Śląska w rewanżowej rundzie zasadniczej. Rosa Radom nie tylko jest bowiem bezpośrednim rywalem Śląska w walce o pierwszą „szóstkę”, ale także pokonała nasz zespół we własnej hali blisko dwudziestoma punktami. 1. lutego czas na kolejny rewanż! Bilety już w przedsprzedaży w stałych puntach!
Ceny biletów na mecz WKS Śląsk Wrocław – Rosa Radom (01.02.2014, godz. 19:00):
PRZEDSPRZEDAŻ:
- Kategoria I- sektory brązowe – 25 zł (bilet normalny), 20 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria II- sektory żółte – 20 zł (bilet normalny), 15 zł (bilet ulgowy)
- Kategoria II- sektory żółte – bilet rodzinny (2 dorosłych+ jedno dziecko (do lat 16) ) - 41 zł.
- Kategoria II- sektory żółte – bilet rodzinny (2 dorosłych+ dwoje dzieci (do lat 16) ) - 42 zł.
- Sektory zielone – 10 zł (bilet normalny), 5 zł (bilet ulgowy)
W DNIU MECZU W KASACH, BILETY SPRZEDAWANE BĘDĄ O 5 ZŁ DROŻEJ (RODZINNE SĄ O
10 ZŁ DROŻSZE)
Bilety w przedsprzedaży można nabywać:
- w siedzibie klubu WKS Śląsk Wrocław – Hala „Kosynierka”, ul. Mieszczańska 11, w godzinach 9:00-17:00 w dniach:
22 stycznia (środa)
23 stycznia (czwartek)
24 stycznia (piątek)
27 stycznia (poniedziałek)
28 stycznia (wtorek)
29 stycznia (środa)
30 stycznia (czwartek)
31 stycznia (piątek)
1 lutego (sobota) – TYLKO w kasach Hali Orbita, od godziny 17:00
Bilety można nabywać także przez całą dobę na stronie kupbilet.pl oraz we wszystkich punktach sprzedaży strony kupbilet.pl w dniach i godzinach ich otwarcia, a także w punktach STS we Wrocławiu oraz salonach Empik.
Więcej informacji pod nr. tel. 71 798 10 50
- Szczegóły
-
Opublikowano: środa, 22, styczeń 2014 11:24
W związku z rozgrywanym we Wrocławiu turnieju Final Four Intermarche Basket Cup 2014 (8-9 lutego), przedstawiciele mediów chcący akredytować się na to wydarzenie, proszeni są o składanie wniosków za pośrednictwem strony media.pzkosz.pl.
IntermarchéBasketCup (Final Four) rozegrany zostanie w dniach 8-9 lutego we Wrocławiu. Uczestników (oprócz Śląska) poznamy w środę 5 lutego.
Wnioski o akredytacje na FinalFour IntermarchéBasketCup można składać za pośrednictwem strony media.pzkosz.pl
WAŻNE! O przyznaniu akredytacji nie decyduje kolejność zgłoszeń. Jeśli uzależniają Państwo przyjazd do Wrocławia od udziału danej drużyny, prosimy o złożenie wniosku 6 lutego.
Za pośrednictwem strony media.pzkosz.pl można też składać wnioski o akredytacje na MeczGwiazdBasketLigiKobiet.
W sobotę 15 lutego w Gdynia Arena reprezentacja Polski zmierzy się z zagranicznymi gwiazdami BLK.
WAŻNE! Informację na temat wniosków o akredytacje na Czesko-PolskiMeczGwiazd, który 2 marca zostanie rozegrany w Pardubicach, otrzymają Państwo w najbliższych dniach.
Kontakt dla mediów: Michał Pacuda, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. ; Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. ;twitter.com/Pacuda