Po czwartkowych emocjach i zwycięskim powrocie do europejskich pucharów, Śląsk czeka kolejne wyzwanie. Już w sobotę o 17:30 znów wybiegną na parkiet Orbity, tym razem by zmierzyć się z Polfarmexem Kutno w swoim piątym ligowym meczu. Naprzeciwko siebie staną: najskuteczniejsza w rzutach za trzy drużyna TBL i zespół z... najsłabszą skuteczością zza łuku.

Rozpoczynamy ostatnią prostą w wyścigu o play-offy. Wrocławianie nie muszą martwić się o miejsce w pierwszej ósemce, ale ciągle pozostają w stawce drużyn wlaczących o pierwszą czwórkę. Ten sam cel ma radomska Rosa. By pokrzyżować im szyki trzeba przebić się przez najszczelniejszą defensywę w lidze.

By wziąć rewanż na Siarce wrocławianie powinni przede wszystkim ograniczyć poczyniania amerykańskich liderów drużyny Zbigniewa Pyszniaka. Szczególnie uważać należy na bloki, bo w tym elemencie Siarka jest najlepsza w lidze. I szukać punktów z gry, gdyż z linii rzutów wolnych może być niewiele okazji - tarnobrzeżanie faulują najrzadziej w TBL.

Przed mistrzowską inauguracją w Orbicie przeanalizowaliśmy zespoły Śląska i Stelmetu pod względem liczb, procentów i liderów poszczególnych statystyk. Warto również przypomnieć sobie pojedynki tych drużyn w zeszłym sezonie, bo działo się w nich naprawdę bardzo wiele...

Wrocławianie po dwóch wyjazdowych spotkaniach z rzędu wracają do niezdobytej Orbity. Zdobyć spróbują ją koszykarze Trefla Sopot, którzy ostatnio nie zaprezentowali jednak formy zwiastującej powodzenie takiego zadania – przegrali bowiem u siebie z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Sprawdziliśmy, co przed tym spotkaniem mówią dotychczasowe statystki obu zespołów.

Przed derbami Dolnego Śląska przyglądamy się liczbom WKS-u i Turowa. Zgorzelczanie znacznie więcej punktów zdobywają, ale i więcej tracą, z kolei zielono-biało-czerwoni lepiej dzielą się piłką i rzadziej oddają ją przeciwnikom. Oba zespoły są skuteczne z dystansu, lecz nieskuteczne z lini rzutów wolnych. A dlaczego najsłabsza w lidze defensywę Turowa można nazwać niemal szatańską?

Długo wyczekiwany szlagier, derby Dolnego Śląska, pojedynek na szczycie - słowem: Wrocław vs. Zgorzelec. W przypadku zwycięstwa w tym pojedynku  Śląsk zrówna się punktami z Turowem. Aby wygrać, nie można pozwolić rozkręcić się niesamowitej ofensywie zgorzelczan, zatem kluczem powinna być obrona. Według statystyk - lepszą ma Śląsk.

Niedzielny wieczór przyniesie WKS-owi szansę powrotu na zwycięską ścieżkę. Gracze Emila Rajkovicia zboczyli z niej – wierzymy, że tylko na chwilę – podczas meczu w Zgorzelcu. Kolejne spotkanie to pojedynek z Wilkaną Start Lublin. Jak od strony liczb i statystyk wyglądają obie ekipy przed starciem w Orbicie?

Pierwszy mecz w nowym roku ma przynieść Śląskowi pierwsze w lidze zwycięstwo u siebie. Zadanie nie będzie jednak proste, bo do Wrocławia przyjeżdża silna wataha Wilków Morskich ze Szczecina, z Pawłem Kikowskim na czele. Wataha, dodajmy, nie przebierająca w środkach, bo notująca zdecydowanie najwięcej fauli w całej Tauron Basket Lidze. Mecz w niedzielę o godz. 20.

Trzydzieści meczów sezonu za nami. Zanim zaczniemy play-off, rozłożyliśmy na czynniki pierwsze dotychczasowe poczynania podopiecznych Emila Rajkovicia. Mocne strony, mankamenty, statystyki w pigułce, liderzy poszczególnych klasyfikacji, rekordy drużyny i jeszcze więcej – wszystko w naszym statystycznym ujęciu sezonu regularnego koszykarzy Śląska Wrocław.

Pod wodzą Emila Rajkovicia Śląsk gra lepiej, wygrał już dwa mecze, awansował do drugiej fazy FIBA Europe Cup, ale... ciągle pozostaje bez zwyciestwa w lidze. Po porażkach ze Startem i Anwilem pora przerwać trwającą już od czterech spotkań serię porażek. Szansą na to jest pojedynek w Kaliszu ze Stalą Ostrów Wielkopolski. Przyjrzeliśmy się statystykom drużyn i liderom obu ekip.

Niepokonany u siebie Śląsk Wrocław rusza w kolejną podróż po punkty. Tym razem do niezdobytej w tym sezonie Zielonej Góry. Stelmet jest w gazie – wygrał dziesięć ostatnich meczów z rzędu i ze względu na więcej rozegranych spotkań – lideruje w tabeli przed Turowem. Statystyki mówią jedno: czeka nas wyrównany bój!