Z notatnika statystyka: Śląsk vs. Anwil
- Szczegóły
- Opublikowano: niedziela, 06, marzec 2016 13:07
Punkty, procenty. Anwil to drużyna ataku, oparta przede wszystkim na Jelinku. Największe wsparcie otrzymuje od Oguchiego, jeśli ten akurat gra - choć ze względu na urazy dzieje się to nader rzadko (tylko 8 meczów w tym sezonie). Od początku rozgrywek włocławianie rzucają dużo - 77.4 pkt. na mecz, a ostatnio coraz mniej tracą - 69.9. Śląsk w ataku ma problemy, ale jego średnia zdobywanych punktów przekroczyła już granicę 70 i wynosi 70.5. Strat jest niestety wyraźnie więcej - 77.4. WKS nieznacznie ustępuje Anwilowi pod względem skuteczności. Zarówno z gry (41.6% : 42.8%), jak i rzutach za trzy oraz za jeden.
Liczby. Choć grę Anwilu prowadzi dwóch doświadczonych rozgrywających - Skibniewski i Łączyński - to Śląsk notuje minimalnie więcej asyst. Dokładnie 14.6, wobec 14.5 włocławian. Gracze Igora Milicicia lepiej radzą sobie jednak pod koszem, zbierając średnio 36.4 piłki w spotkaniu, przy 34.3 WKS-u. Trójkolorowi częściej blokują rywali, a Rottwailery zaliczają więcej przechwytów.
Statystyki w pigułce:
WKS ŚLĄSK WROCŁAW - ANWIL WŁOCŁAWEK
Punkty: 70.5 : 77.4
Punkty tracone: 77.4 : 69.9
Asysty: 14.6 : 14.5
Zbiórki: 34.3 : 36.4
Skuteczność z gry: 41.6% : 42.8%
Skuteczność za 3: 32.0% : 33.9%
Skuteczność za 1: 71.4% : 75.8%
Przechwyty: 6.7 : 7.4
Bloki: 3.2 : 2.7
Straty: 14.2 : 13.3
Faule: 22.1 : 21.9
*Wszystkie dane to średnie na mecz
Liderzy:
Punkty: Ikovlev 11.6, Kovalenko 10.4, Jankowski 8.4 - Jelinek 19.4, Oguchi 16.6, Dmitriew 8.9
Asysty: Ikovlev 3.7, Han 3.2, N.Kulon 2.4 - Łączyński 3.5, Skibniewski 3.0, Jelinek 2.3
Zbiórki: Kovalenko 5.6, Ikovlev 2.9, Han 2.6 - Diduszko 6.2, Jelinek 4.9, Bristol 4.0
Poprzedni sezon. Bardzo ciekawe było pierwsze spotkanie Śląska z Anwilem w tym sezonie. Włocławianie - którzy do tej pory nie przegrali we własnej hali - poradzili sobie, zwyciężając 82:74. Jeszcze przed ostatnią kwartą WKS miał tylko trzy oczka straty, w decydujących momentach Jelinek i spółka okazali się jednak skuteczniejsi. Czech zdobył aż 28 punktów i do spółki z Dmitriewem (19), przesądzili o wygranej. Dobry mecz dla Śląska zagrali Vitaliy Kovalenko i Kamil Chanas. Na nich, i na Denisa Ikovleva, liczymy dziś najbardziej.
Bilans.
Śląsk: 5-18, u siebie 2-9 (14. miejsce w lidze)
Anwil: 17-5, na wyjeździe 6-5 (3. miejsce w lidze)
Jędrzej Rybak