Rajković i Ikovlev po meczu z Boras
- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 14, styczeń 2016 12:04
Emil Rajković: Gratulacje dla drużyny Boras Basket za zwycięstwo. Cóż, my prowadziliśmy w tym meczu przez 25 minut, ale w końcówce to przeciwnicy mieli więcej doświadczenia, więcej spokoju w grze. Dlatego teraz cieszą się z wygranej. Mamy graczy jakich mamy, biorąc pod uwagę np. naszych rozgrywających to dobre jest, że mogą się w tych meczach wiele nauczyć, wyciągnąć jak najwięcej z minut, które dostają. Obejrzymy video z meczu, przeanalizujemy błędy i postaramy się je poprawić w następnych spotkaniach.
Każdy wie, że łatwiej się gra przy pełnych trybunach. Ale ja naprawdę muszę zrozumieć kibiców, że ich zainteresowanie nami nie jest tak wielkie w tym sezonie. To z powodu błędów, które zrobiliśmy i z powodu osiąganych rezultatów. Prawdziwi fani nigdy nie powinni się jednak poddawać, zawsze powinni wspierać drużynę i wierzyć w lepsze czasy. Ja pracuję na 110% żeby coś zmienić i dlatego zostaje tu na przyszły sezon, bo mam nadzieję, że zrobimy w nim coś specjalnego.
Wiem, że kibicom nie jest łatwo oglądać tę drużynę przegrywającą. Dla ludzi kochających ten klub znajdą się powody, by przychodzić na nasze mecze. Choćby dla młodych graczy, których próbujemy ogrywać przed kolejnymi sezonami. Wszystko, co mogę obiecać z tą drużyną to ciężka praca, walka i serce. Oczywiście niektórzy nasi fani nigdy się nie poddają i za to chcę bardzo podziękować. Głównie ci kibice, którzy siedzą za naszą ławką - oni chodzą na mecze, wspierają nas. To jest dowód naprawdę wielkiej miłości do klubu.
Denis Ikovlev: Jestem w klubie od tygodnia, ciągle uczę się zespołu, możliwości poszczególnych graczy, próbuję wpasować się system gry drużyny. Mogę powiedzieć, że nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej niż w pierwszym meczu, w którym wystąpiłem (63:78 z Polpharmą, red.). Dużo lepiej dzieliliśmy się piłką, w ogóle lepiej wyglądaliśmy w ataku. To znaczy, że idziemy w dobrą stronę.
To mój pierwszy mecz w Orbicie po powrocie i na pewno jest pusto w porównaniu do zeszłego sezonu, tak jak trener powiedział. Ale cieszę się z powrotu do Wrocławia, chcę jak najwięcej dawać tej drużynie, by się rozwijała i stawała lepsza, niż jest obecnie. Czuję się tutaj komfortowo, czekam na moją rodzinę, która ma wkrótce przyjechać, wszystko jest jak najbardziej w porządku.