Wypowiedzi po meczu z Telenetem

Spotkanie z Telenetem Ostenda (59:86) skomentowali Emil Rajković i Norbert Kulon. -  To być może najlepszy zespół, z jakim do tej pory się mierzyliśmy - mówi trener. - Teraz przed nami ligowy mecz z Polpharmą i nie interesuje nas to by "powalczyć". Myślimy wyłącznie o wygranej - zapowiada rozgrywający. Obaj panowie opowiedzieli też nieco o nowych zawodnikach w drużynie - Ikovlevie i Hanie.
                                                                                                                                                                                                                       
Emil Rajković: Chcę pogratulować Telenetowi zwycięstwa. To klasowy zespół, być może najlepszy, z jakim do tej pory mierzyliśmy się w tym sezonie. Są na innym poziomie niż my. Biorąc pod uwagę nasz obecny skład oraz siłę przeciwnika, wynik był raczej do przewidzenia. Teraz jesteśmy skupieni na treningu, dołączyli do nas nowi gracze, którzy mogą nam pomóc poczynić postępy. Będziemy pracować i jeszcze raz pracować.

W pewnym momencie meczu wypuściłem na boisku jednocześnie Kovalenkę, Williamsa i Jarmarkowicza. Nie jest jednak tak, że to była jakaś specjalna taktyka, czy autorski pomysł. Po prostu mamy dość ograniczoną rotację. Często jestem poniekąd zmuszony do takich rozwiązań, nie wynikających z moich planów. Brakuje nam zawodników, którzy mogliby zagrać na odpowiednio wysokim poziomie w danym momencie.

Denis Ikovlev to opcja głównie na następny sezon. Oczywiście, już teraz może nam dużo pomóc w praktycznie każdym elemencie gry - w obronie, powrocie do kosza, w rzutach. I to na wielu pozycjach - jako dwójka, trójka, czwórka. Ale jednak jest on rozwiązaniem długoterminowym, będziemy zbierać żniwa w przyszłym sezonie. W tym chcemy np. żeby Norbert Kulon, grając więcej minut, stał się jeszcze lepszym rozgrywającym i jeszcze bardziej pomógł nam w kolejnych rozgrywkach, kiedy będziemy mieć pełniejszy skład. Duży nacisk kładziemy też teraz na minuty w TBL dla naszych młodych graczy - Kulona, Stawiaka, czy Jakubiaka. To dla nich bezcenne doświadczenie, chcemy, by zrobili jak największy postęp. Mam nadzieję, że efekty tego zobaczymy w przyszłym sezonie.

0NorbertKulon Norbert Kulon: Nie oszukujmy się - Telenet Ostenda to zespół z czołówki europejskiej. Grali zdecydowanie, twardo i nie pozwolili nam na wiele, szczególnie w ataku. Nie potrafiliśmy się im skutecznie przeciwstawić - odzwierciedla to wynik meczu. Telenet to nie jest taki zespół jak Wilki Morskie, czy AZS Koszalin, który pozwala sobie na przestoje w grze. Mają klasowych zawodników, wiedzą, kiedy brać czas, kiedy zwolnić, a kiedy przyspieszyć grę. Dzisiaj udowodnili to na parkiecie, całkowicie dominując w meczu.

Ostenda postawiła naprawdę mocną obronę, grało mi się dużo trudniej niż w ostatnim meczu ligowym. Do tego nie trafiłem kilku łatwych rzutów na początku i to później odbijało się na pewności siebie. Dołączył do nas nowy rozgrywający, Francis Jonathan Han, na pewno wkrótce trochę mnie odciąży z grania po niemal 40-minut. Ale ja nie narzekam, że mam tyle czasu na parkiecie. Długo czekałem na taki moment, kiedy będę mógł się pokazać i mam nadzieję, że robię to dobrze. Choć na pewno nie w dzisiejszym meczu.

Nie możemy się tą porażką za mocno przejmować, bo najważniejsza jest liga. Tam musimy pokazać kibicom i wszystkim malkontentom, że potrafimy grać. Jedziemy do Starogardu Gdańskiego wyłącznie z myślą o zwycięstwie. Nie możemy mówić, że „powalczymy”, to nas nie interesuje - chcemy wygrać i piąć się ku górze.

Mamy nowych zawodników, dzięki temu jest szerszy skład, większy wachlarz możliwości, zagrań. Han odciąży mnie, Denis Ikovlev to bez wątpienia duże wzmocnienie i inwestycja na przyszłość, bo podpisał kontrakt na 1,5 roku. Nie możemy od niego oczekiwać cudów i nie wiadomo ilu punktów w meczu, to nie jest gracz wybitnie ofensywny. Niemniej w ubiegłym roku wykazywał się u nas dużą inteligencją boiskową, jest dobrym obrońcą i na pewno pomoże nam w odnoszeniu zwycięstw.

Tabela

WKS Tabela