Rajković: Bardzo potrzebujemy zwycięstw
- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 03, grudzień 2015 12:35
Wygraną 73:68 z Royal Hali Gaziantep na zakończenie pierwszej rundy FIBA Europe Cup podsumował Emil Rajković. Trener Śląska Wrocław tłumaczył, że zwycięstwo z Turkami jest ważne z psychologicznego punktu widzenia. Macedończyk wymieniał także powody, przez które - jego zdaniem - WKS wygrywa w Europie, ale nie robi tego w PLK.
Emil Rajković: Na początek oczywiście pogratuluję i docenię naszych przeciwników. Zagrali z dużym zaangażowaniem, na maksimum swoich możliwości. Rzecz jasna chce pogratulować też moim zawodnikom - wygranej, zaangażowania, tego, że nie poddali się do samego końca. To nie był mecz, którego rezultat był ważny, nie miał zbytnio znaczenia dla układu grupy, bo i tak obie drużyny awansowały dalej. Ale my bardzo potrzebujemy zwycięstw i myślę, że każdy wygrany mecz może się odbić na kolejnych - czy to w drugiej rundzie pucharu FIBA, czy - przede wszystkim - w polskiej lidze, gdzie jesteśmy na złej pozycji i musimy zacząć wygrywać. Szczególnie cieszy, że wygraliśmy z drużyną budowaną za wiele milionów dolarów, ze znacznie większym budżetem, to daje dodatkową satysfakcje również mnie, jako trenerowi.
Są chyba dwa logiczne powody, dla których wygrywamy w Europie, a nie udaje nam się to w PLK. Pierwszy to zasady - czyli konieczność wystawiania bez przerwy przynajmniej dwóch polskich zawodników na parkiecie w Tauron Basket Lidze. W rozgrywek FIBA tego nie ma, choć ja nie korzystałem z tego jakoś często w poprzednich meczach. Dzisiaj jednak trochę minut graliśmy czwórką Amerykanów na parkiecie.
Drugi powód to styl sędziowania. W pucharze FIBA sędziowie nie tolerują żadnego kontaktu w defensywie, obrona musi polegać wyłącznie na pracy nogami. Bez żadnego popychania, czy chwytania rękami. W TBL arbitrzy częściej akceptują tego typu zagrania. Myślę, że to nie jest dobre dla tego typu zawodników, jakich mamy w drużynie. To oczywiście nie są żadne wytłumaczenia naszych porażek, musimy się do tego dostosować i zacząć wygrywać w lidze.
Jędrzej Rybak