Emil Rajković: Gratuluję Interowi Bratysława świetnego meczu, charakteru i naprawdę dobrej koszykówki, którą dziś pokazali. Gdy przygotowywaliśmy się do tego pojedynku wiedzieliśmy, że bracia Rancik są bardzo dobrymi zawodnikami, zwracaliśmy na nich szczególną uwagę. Ale powiem szczerze, że dopiero podczas spotkania było widać, jak bardzo są dobrzy. Teraz wiemy to jeszcze lepiej. Inter jest świetnie zorganizowanym teamem, z dobrym rozgrywającym Miloseviciem. Mają ciekawe pomysły w ofensywie, rozgrywający podejmuje właściwe decyzje i cały czas wiedzą, co chcą zrobić w ataku.

Będę bardzo szczęśliwy, jeśli uda nam się awansować do kolejnej rundy FIBA Europe Cup. A jesteśmy już przecież bardzo blisko. Szczególnie cieszę się, ponieważ gdy obejmowałem zespół, większość twierdziła, że te rozgrywki to już zamknięty rozdział. Że nie mamy szans na awans dalej. Wyjazdową wygraną z Siauliai pokazaliśmy, że nic nie jest stracone, odzyskaliśmy szanse i zwycięstwem nad Interem udowodniliśmy to.

Najważniejsze dla mnie, że w końcu zobaczyłem w Orbicie wiele uśmiechniętych twarzy, szczególnie naszych fanów. Bardzo mnie cieszy, że daliśmy im powody, by poczuli radość dzięki swojej drużynie. Chcę im bardzo podziękować za dzisiejsze wsparcie. Zwycięstwo w tym meczu to w dużej mierze ich zasługa, w krytycznych momentach bardzo nam pomogli. Dziękuję i zapraszam kibiców do jeszcze większego dopingu, apeluję o jeszcze większą pomoc w kolejnych spotkaniach.