Konkurs "Moja święta wojna" rozstrzygnięty!
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 02, marzec 2016 11:52
Konfrontacje Wrocławia z Włocławkiem to kwintesencja wspaniałych czasów polskiej koszykówki. W niedzielę 6 marca kolejna odsłona "świętej wojny". O godz. 18 zawodnicy wybiegną na parkiet Hali Orbita. Według nieoficjalnych wyliczeń, będzie to 100. starcie Śląska z Anwilem. Do końca lutego trwał związany z tym wydarzeniem konkurs "Moja święta wojna". Kibice dzielili się swoimi wspomnieniami z meczów dwóch największych rywali. Fani WKS-u jak zwykle nie zawideli! Pokazali, że są #WierniTradycji i przysłali do nas wiele ciekawych artykułów.
Po dokładnym zapoznaniu się z każdą z nadesłanych prac wybraliśmy trzy najlepsze, których autorzy otrzymają nagrody ufundowane przez firmę Meta. Najlepszy tekst opublikujemy również na naszej stronie internetowej!
Oto zwycięzcy:
Miejsce I - PIOTR DUSZEŃKO
Publikacja tekstu na oficjalnej stronie internetowej klubu www.wks-slask.pl
Piłka Nike Jordan Championship
Spodenki koszykarskie firmy Nike Jordan
Czapeczka z daszkiem firmy Nike Jordan
Torba sportowa firmy Nike
Dwa bilety na mecz Śląsk-Anwil
Miejsce II - AGNIESZKA FLASZYŃSKA
Spodenki koszykarskie firmy Nike Jordan
Torba sportowa firmy Nike
Dwa bilety na mecz Śląsk-Anwil
Miejsce III - MARCIN PAWLAK
Spodenki koszykarskie firmy Nike Jordan
Czapeczka z daszkiem firmy Nike Jordan
Dwa bilety na mecz Śląsk-Anwil
Wyróżnienia: (dwa bilety na mecz Śląsk-Anwil)
Tomasz Wawroń, Maciej Zieliński*, Dobromiła Szachniewicz
Wkrótce naszej stronie pojawi się zwycięska praca. Już teraz zachęcamy do lektury, a potem do przyjścia na to wyczekane spotkanie. Hala Orbita, 6 marca, 18:00. Bilety TUTAJ, a niespodzianka ufundowana wraz z firmą Tyskie - TUTAJ.
Po odbiór biletów i nagród zapraszamy od poniedziałku do piątku w godzinach 10-16:30 do biura klubu przy ulicy Mieszczańskiej 11 (Hala Kosynierka).
Bardzo dziękujemy za udział w konkursie wszystkim kibicom Śląska. Każda nadesłana praca niosła za sobą ciekawe wspomnienia, związane z tą niesamowitą rywalizacją. Obyśmy najbliższy mecz również mogli zapamiętać jako zwycięski.
*Swoje wspomnienia przesłał do nas również kibic z Włocławka o znajomo brzmiącym imieniu i nazwisku - Maciej Zieliński. Zbieżność nazwisk z legendarnym graczem Śląska jest przypadkowa.