Finał Mini FIBA Europe Cup
- Szczegóły
- Opublikowano: wtorek, 22, grudzień 2015 12:41
W rozrywkach udział wzięły cztery wrocławskie szkoły:
Gimnazjum nr 13 - BC Siauliai
Gimnazjum nr 18 - WKS Śląsk Wrocław
Gimnazjum nr 23 - Royal Hali Gaziantep
Gimnazjum nr 40 - Inter Bratysława
Wszystkie zespoły otrzymały specjalne koszulki i reprezentowały jedną z drużyn występujących w grupie M. Pierwszy turniej odbył się 21 listopada, w przededniu pojedynku Śląska z Interem Bratysława, który okazał się decydujący o losach awansu. W Kosynierce najlepsi okazali się chłopcy z Gimnazjum nr 18 (Śląsk Wrocław), wyprzedzając Gimnazjum nr 23 (Royal Hali Gaziantep). Ostatecznie to właśnie te dwie szkoły rywalizowały o zwycięstwo także w końcowej klasyfikacji.
Kolejne atrakcje czekały na uczestników już w Hali Orbita, gdzie Śląsk rozgrywa mecze Tauron Basekt Ligi i FIBA Europe Cup. Uczniowie wyprowadzali na parkiet zawodników obu drużyn zarówno w spotkaniu WKS-u z Interem, jak i w kolejnej kolejce, z Royal Hali Gaziantep.
Drugi akt turnieju padł łupem "Turków z Gaziantep", czyli zawodników z Gimnazjum nr 23. Ostatnie słowo należało do Gimnazjum nr 18 (Śląsk). "Osiemnastka", wygrywając w ostatnim dniu rywalizacji - 21 grudnia - przepieczętowała swój sukces. Jak widać słowa "Śląsk" i "osiemnastka" są sobie przeznaczone...
Klasyfikacja Mini FIBA Europe Cup:
1. Gimnazjum nr 18 - WKS Śląsk Wrocław
2. Gimnazjum nr 23 - Royal Hali Gaziantep
3. Gimnazjum nr 13 - BC Siauliai
4. Gimnazjum nr 40 - Inter Bratysława
Każdy z uczestników otrzymał nagrody i pamiątki od Śląska i Taurona. Turniej wrocławskich szkół okazał się niemal proroczy. W dorosłym pucharze FIBA grupa M wyglądała prawie tak samo - jedynie Śląsk i Royal zamienili się miejscami.
W przerwie pojedynku Tauron Basket Ligi, pomiędzy WKS-em i Asseco Gdynia, uczestnicy Mini FIBA Europe Cup zagrali krótki pokazowy mecz, dając próbkę umiejętności.
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w turniej kibicom, szkołom, a przede wszystkim uczniom i trenerom, w Kosynierce oglądaliśmy ciekawą rywalizację w trzech odsłonach, a młodzi gracze mogli poczuć się jak zawodowi koszykarze. Oby za kilka(naście) lat mieli okazję poczuć się tak znowu - już jako pełnoprawni zawodnicy Tauron Basket Ligi lub FIBA Europe Cup.
Jędrzej Rybak