Europejska siła Śląska!
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 02, grudzień 2015 20:22
W świetnym stylu Śląsk Wrocław zakończył zmagania w pierwszej fazie FIBA Europe Cup - wrocławianie pokonali w Orbicie Royal Hali Gaziantep 73:68. Tym samym Polacy i Turcy awansują dalej, z bilansem 4-2. Pierwsze miejsce w grupie dla drużyny z Gaziantep. Najlepiej dla zwycięzców punktowali dziś Jarvis Williams i Rashad Madden. Pierwszy mecz drugiej fazy 16 grudnia we Wrocławiu.
Choć oba zespoły już przed meczem miały zapewniony awans do drugiej rundy, a i kwestia pierwszego miejsca w grupie była niemal przesądzona (WKS musiał wygrać 29 punktami, by zdetronizować Turków), oglądaliśmy w Orbicie ciekawe, pełne emocji spotkanie. Wrocławianie po bardzo dobrej pierwszej połowie słabiej spisali się w trzeciej kwarcie i oglądaliśmy niezwykle zaciętą końcówkę. Czwarta kwarta znów należała jednak do gospodarzy!
Już dawno nie widzieliśmy tak doskonałego początku spotkania w wykonaniu Śląska. Gospodarze rozpoczęli od 9:0, głównie dzięki rzutom Michała Jankowskiego. W kolejnych minutach jeszcze powiększali przewagę, a prym w zdobywaniu punktów wiódł wtedy Rashad Madden. Przy stanie 19:9 lepszy fragment zaliczyli Turcy i nieco zniwelowali przewagę WKS-u. Do przerwy mieliśmy 36:28. Podopieczni Emila Rajkovicia mieli wyraźną przewagę w zbiórkach (21:11) i znacznie lepszą skuteczność.
Trzecia ćwiartka to prawdziwy koncert w wykonaniu gości. Podopieczni Jurija Zdovca trafiali praktycznie każdy rzut, zdobyli aż 28 oczek (5/6 za trzy przez te dziesięć minut) i z sześciopunktową zaliczką rozpoczęli ostatnią ćwiartkę. Wydawało się, że kontrolują spotkanie... Doping kibiców w Hali Orbita poniósł jednak wrocławian do dalszej walki i sześć minut przed końcem mieliśmy już remis! Świetnie pod koszem grał w końcówce Jarvis Williams i 60 sekund przed końcem wrocławianie prowadzili trzema oczkami. W nerwowej końcówce nie dali Turkom wyrównać i ostatecznie WKS zwyciężył 73:68.
Najlepiej dla Ślaska punktowali dziś Jarvis Williams i Rashad Madden, odpowednio 17 i 16 oczek. Podkoszowy dołożył do tego 10 zbiórek, kompletując double-double. Trzy trójki i 11 punktów dorzucił Michał Jankowski. Po stronie gości wspaniale zagrał Andrew Rautins. Zdobył aż 26 punktów, trafiając 6 rzutów zza łuku! Na Śląsk to jednak było za mało. Warto również zwrócić uwagę na rzuty wolne WKS-u. Po fatalnym pod tym względem meczu w Ostrowie, teraz Śląsk miał 23/24!
Mnóstwo emocji i wspaniała wygrana WKS-u - lubimy takie wieczory w Orbicie! Z bilansem 4-2 zarówno Ślask, jak i Royal Hali awansują do drugiej fazy FIBA Europe Cup. Turcy z pierwszego miejsca w grupie M, Polacy z drugiego. Wrocławianie w drugiej fazie zagrają w grupie Q. Rywalem na pewno będzie inny turecki zespół - Turk Telecom Ankara. Pozostali przeciwnicy to zwycięzca grupy C i druga najlepsza drużyna wśród klubów z trzeciego miejsca w pozostałych grupach.
Już w poniedziałek kolejne spotkanie Śląska. Znacznie ważniejsze niż dziś. WKS o 20:35 podejmie w Orbicie Turów Zgorzelec w koszykarskich derbach Dolnego Śląska. Pierwsze spotkanie drugiej fazy FIBA Europe Cup 16 grudnia.
Jędrzej Rybak
WKS Śląsk Wrocław - Royal Hali Gaziantep 73:68 (19:11, 17:17, 13:28, 14:12)
Śląsk: Williams 17, Madden 16(2), Heath 11(1), Jankowski 11(3), Sutton 8, Chanas 4, N.Kulon 4, Kovalenko 2, Jarmakowicz, Smith
Royal: Rautins 26(6), Balazic 15, King 10, Calloway 8(1), Ruzic 8 (1), Erol 1, Eryuz, Ogut
