Puzzle przed Treflem

WKS staje w obliczu kolejnego wyzwania - spotkania w Sopocie z Treflem. Przeciwnicy w dwóch meczach ponieśli dwie porażki i mają ogromną ochotę na pierwszą wygraną. Wrocławianie z kolei po wyrównanej walce ze Stelmetem chcą pójść krok dalej i zwyciężyć po raz drugi w sezonie. By to zrobić, trener Uvalin musi najpierw ułożyć swoiste puzzle…


Ułożenie puzzli będzie polegać oczywiście nie na tradycyjnym dopasowaniu do siebie kawałków tektury, ale na odpowiednim zbalansowania składu i rotacji w drużynie przeciwko sopocianom. Mihailo Uvalin musi zmierzyć się z takimi pytaniami jak: Sutton czy Jarmakowicz, ile minut dać powracającemu po urazie Smith’owi, jak zastąpić kontuzjowanego Stawiaka, wreszcie - co zrobić, by Śląsk przestał być najsłabiej zbierającą drużyną w lidze?

Za Śląskiem już trzy spotkania Tauron Basket Ligi w tym sezonie. W żadnym zawodnicy nie pokazali jeszcze pełni swoich możliwości, ale już zdążyli pokonać w Radomiu silną Rosę i postraszyć u siebie mistrzowski Stelmet. Spotkanie w Orbiicie, choć przegrane 67:76, daje nadzieję na kolejne ligowe pojedynki - Myślę, że przez pierwsze trzy kwarty - może nie licząc początku meczu, gdy wyglądaliśmy na zszokowanych - graliśmy solidną defensywę, były chwile, gdy zmuszaliśmy zielonogórzan do maksymalnego wysiłku w ataku. Były szanse, by "złapać" Stelmet, nawet by wyjść na prowadzenie. Jednak w tych chwilach zawsze nam czegoś brakowało - albo popełnialiśmy straty, albo zabrakło nam twardej gry w obronie i pod koszem - mówił po meczu z zielonogórzanami Mihailo Uvalin.

chanas walkaPojedynek z Treflem to dla WKS-u szansa na wyrównanie ligowego bilansu - a co za tym idzie, podskoczenia w ligowej tabeli. Na początku rozgrywek jedno zwycięstwo może wywindować mocno w górę, a porażka zepchnąć w dół. Przekonał się o tym Trefl - wystarczyło, że po nieudanej inauguracji w derbach Pomorza z Asseco, pechowo polegli także w starciu z AZS-em (74:75) i już niemal zamykają tabelę. Za nimi tylko kolejny klub z północy - szczecińskie Wilki Morskie. - Bardziej oddaliśmy to spotkanie, niż AZS je wygrał. Robiliśmy straty, gdy mieliśmy pięciu doświadczonych graczy na parkiecie - takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Musimy pracować na treningach i zbudować coś na kolejny mecz - powiedział Grzegorz Surmacz, zawodnik Trefla, po porażce z Koszalinem. Co uda im się zbudować…?

Mamy nadzieję, że jeśli nawet postawa podopiecznych Zorana Marticia poprawi się, to nie na tyle, by przełamać WKS. W zespole z Sopotu szczególną uwagę należy zwrócić na obwodowy duet Duren-Bilinovać. Amerykanin rzuca średnio 17, a Chorwat 12 punktów w meczu i to oni „ciągną” zespół w ofensywie. Ofensywie - dodajmy - nie najlepszej. Mniej oczek rzuca tylko Stal Ostrów Wlkp. oraz Polfarmex Kutno. Mówiąc o czołowych zawodnikach Trefla nie należy zapominać także o doskonale znanym we Wrocławiu byłym graczu Śląska, Marcinie Stefańskim. „Stefan” w dwóch pierwszych meczach zaliczył aż 23 zbiórki i pod tym względem jest w czołówce ligi. Oprócz niego, polską rotację wzmacniają m.in. Grzegorz Surmacz, czy Marcin Dutkiewicz.

Przed trenerem Uvalinem i jego zespołem zadanie trudne, ale na pewno nie niewykonalne. Zespół będzie osłabiony brakiem kontuzjowanego Mateusza Sawiaka, jednak do gry wrócił już Anthony Smith, na którego liczą zawodnicy i kibice Śląska - Jest to ważna postać w naszej drużynie. Zobaczymy, jak po kontuzji wpasuje się w zespół na parkiecie - mówi Kamil Chanas, kapitan wrocławian. Co pokaże Smith, jak rotować będzie Uvalin, czy Śląsk wyrówna swój bilans? Odpowiedzi w niedzielę od godziny 20. Transmisja spotkania w Polsacie Sport News.

Jędrzej Rybak

Tabela

WKS Tabela