Śląsk i Tyskie zorganizowały koszykarski piknik
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 03, październik 2015 21:35
"Zbieraj kapsle Tyskie, dorzuć się na mural, wspieraj Śląsk" - pod tym hasłem WKS organizuje zbiórkę kapsli, której zwieńczeniem ma być powstanie trójkolorowego muralu na ścianie Kosynierki. Dziś pod legendarną halą wrocławskiej drużyny kibice i zawodnicy wspólnie spędzili czas, zbierając kapsle, ale - nie tylko to...
Podczas prezentacji zespołu każdy zawodnik musiał odpowiedzieć na jedno pytanie (lub nawet kilka) i już wtedy nie zabrakło zabawnych sytuacji i odpowiedzi. Najpierw Norbert Kulon:
"- Norbert, rywalizujecie czasem z Maksem kto zdobędzie więcej punktów, zagra więcej minut w ekstraklasie itd?
- Raczej nie, zresztą... nie zdobywamy tych punktów za wiele, więc nie ma co rywalizować."
Następnie Radosław Hyży:
" - Radek, jakie są Twoje indywidualne cele na ten sezon?
- Nie stracić roboty!"
A potem jeszcze Maurice Sutton:
" - Maurice, wiemy, że lubisz śpiewać i tańczyć, może dasz nam próbkę swoich możliwości?
- Postawiliście mnie w trochę niezręcznej sytuacji, ale..." I w tym momencie trzeba było być na pikniku, by to zobaczyć i usłyszeć! Maurice zaprezentował krótki fragment swojej ulubionej piosenki, dokładając do tego mały układ taneczny. Owacja publiczności była w pełni zasłużona. Występ najbardziej spodobał się chyba jego kolegom z drużyny...
Po prezentacji wszyscy zawodnicy pierwszej i drugiej drużyny - a także legendarny numer 9, czyli Maciej Zieliński, prezes sekcji koszykówki WKS - złożyli podpisy na urnie, która kilkanaście minut później, za sprawą kibiców, ich inwencji twórczej oraz kilku puszek spray'u nabrała pięknych zielono-biało-czerwonych barw. Jak przystało na kapitana, wszystkie dotychczas zebrane kapsle do nowopomalowanej urny wrzucił Kamil Chanas, wypełniając znaczną jej część.
Integracja kibiców i zawodników została urozmaicona trzema konkursami sprawnościowymi: rzuty osobiste, rzuty z półdystanu oraz "skill challange" - czyli slalom i rzut do kosza. W konkursach brali udział fani Śląska, ale wielką ochotę by im pomóc przejawiał szczególnie Jarvis Williams, który próbował nawet dobijać niecelne rzuty uczestników. Razem z Vitaliyem Kovalenką oraz Michałem Jankowskim sprawili, że rywalizacja jeszcze nabrała rumieńców. Wszyscy biorący udział w zabawie zostali nagrodzeni upominakami, a sczególnie atrakcyjne nagrody trafiły do zwycięzców. Dzięki współpracy Śląska i marki Tyskie gra w konkursach była naprawdę warta świeczki.
By wyjść z pikniku bogatszym o gadżet Śląska nie trzeba było jednak próbować swoich sił pod koszem. Na każdego, kto przyniósł ze sobą przynajmniej 10 kapsli Tyskie czekał zielony t-shirt WKS-u z herbem klubu.
Wszystkim uczestnikom bardzo dziękujemy za udział, a zawodnikom za dobrą zabawę z kibicami. Pamiętajcie jednak - kapsle Tyskie zbieramy nadal! Teraz jeszcze milej będzie je wrzucać do ozdobionej w barwy Śląska urny. Dla koszykarskiego muralu na ścianach Kosynierki - warto!