Krysiewicz i Zyskowski triumfują...

 ... przed laty zdanie z tytułu cieszyłoby wszystkich fanów koszykówki we Wrocławiu. Po dzisiejszej porażce Śląska 60:71 z Polfarmexem radują się jednak kutnianie. Wśród nich trener Jarosław Krysiewicz, niegdyś wielokrotny mistrz z WKS-em oraz Jarosław Zyskowski, syn legendy Trójkolorowych, a dziś - najlepszy strzelec Polfarmexu. 20 punktów Jarvisa Williamsa znów na nic się zdało.

                                                                                                                                                                                                                       

Spotkanie świetnie rozpoczęli goście z Wrocławia. Trójka Michała Jankowskiego, potem punkty Jarvisa Williamsa i po trafieniu Norberta Kulona było już 11:2. Potem serię 14:4 zanotowali gospodarze, wśród których prym wiódł Kevin Johnson, obejmując prowadzenie 16:15. Spod kosza trafiał Michael Fraser, kilka oczek dołożył też Michał Gabiński - w ubiegłym sezonie zawodnik Śląska. Dzięki temu po pierwszej połowie to kutnianie prowadzili 36:32. Jak można się było spodziewać, gospodarze - najlepiej zbierająca drużyna PLK - mieli przewagę na tablicach (24:18). Zanotowali również kilka asyst więcej. Mecz był jednak wyrównany i przed drugą połową wynik był sprawą całkowicie otwartą.

Początek trzeciej kwarty należał do Josha Parkera. Rozgrywający gospodarzy rzucał, aystował i powiększał przewagę Polfarmexu. Na jego akcje odpowiedział najefektywniejszy zawodnik TBL (EVAL 20.6) - Jarvis Williams. W tej ćwiartce był niestety osamotniony. W samej końcówce kwarty zza łuku trafili kolejno Jacek Jarecki i Grzogorz Grochowski, wyprowadzając kutnian na prowadzenie 60:47 przed ostatnią odsłoną meczu. Cztery minuty przed końcem podopieczni Jarosława Krysiewcza mieli już 14 oczek więcej. Stało się jasne, że nie wypuszczą wygranej z rąk. I rzeczywiście - zwyciężyli po raz piąty z rzędu, pokonując wrocławian 71:60.

Kolejny raz kutnianie zdominowali walkę na tablicach (43:30). Duet Kevin Johnson (13 pkt., 11 zb.) i Michael Fraser (9+10) nie zatrzymał jednak ofensywnych poczynań Jarvisa Williamsa. Lider Śląska był najlepszym strzelcem spotkania, zdobywając 20 punktów. Dołożył do nich "tylko" 6 zbiórek. Co ciekawe, w tym elemencie najlepszym zawodnikiem WKS-u był... Norbert Kulon. Rozgrywający do 8 desek dorzucił tyle samo oczek. Dwa więcej zaliczył Denis Ikovlev. W szeregach gospodarzy najwięcej trafiał Jarosław Zyskowski - 15. Josh Parker zdobył 11 pkt. i 8 asyst.

0jarvis norbert

Polfarmex po kolejnej wygranej legitymuje się bilansem 12-7 i może coraz poważniej myśleć o awansie do play-off. Realnie patrząc, myśli o tym na bok musi odłożyć Śląsk. Podopieczni Emila Rajkovicia z rekordem 4-15 plasują się w dole tabeli. Kolejne spotknie WKS-u już 10 lutego. W środę do Orbity zawita Energa Czarni Słupsk. Początek o 19:00.

Jędrzej Rybak

 Polfarmex Kutno - WKS Śląsk Wrocław 71:60 (18:17, 18:15, 24:15, 11:13)

Polfarmex: Zyskowski 15(2), Johnson 13(1), Parker 11(1), Fraser 9, Gabiński 8, Jarecki 7(1), Grochowski 7(1), Wołoszyn 1, Malczyk

Śląsk: Williams 20, Ikovlev 10(1), N.Kulon 8, Kovalenko 8, Chanas 6(1), Jarmakowicz 4, Jankowski 3(1), Han 1

Tabela

WKS Tabela