Bez niespodzianki w Siedlcach

Druga drużyna Śląska Wrocław przegrała w Siedlcach z SKK 55:69 w szóstej kolejce I ligi. Podopieczni Tomasza Jankowskiego mierzyli się z rywalem bez swoich dwóch najlepszych zawodników - Mateusza Stawiaka oraz Norberta Kulona. Pod ich nieobecność wyróżnił się Wojciech Jakubiak, zdobywając 16 punktów i czterokrotnie trafiając za trzy.

                                                                                                                                                                                                                        

Kontuzja Mateusza Stawiaka i nieobecność Norberta Kulona (w ten sam dzień bronił barw pierwszej drużyny w meczu z Treflem) znacząco uszczupliła szansę WKS-u na sprawienie niespodzianki w Siedlcach. Miejscowe SKK rozpędzone po zwycięstwie z UTH Rosą Radom poszło za ciosem i pokonało młodych zawodników z Wrocławia. Dla Śląska to czwarta porażka w szóstym meczu na pierwszoligowych parkietach. 

Początek spotkania dawał jeszcze nadzieję na wyrównaną walkę do końca, ale od drugiej kwarty gospodarze wrzucili wyższy bieg i odjechali wrocławianom. Prym wiódł Rafał Rajewicz. Podkoszowy siedlczan w całym spotkaniu rzucił 23 punkty dokładając do tego osiem zbiórek. W walce o piłkę pod tablicami kroku dotrzymywał mu Przemysław Hajnsz (9 zbiórek), jednak pod nieobecność Norberta Kulona w zespole brakowało asyst. Dzielenie się piłką nie wychodziło najlepiej - Śląsk zatrzymał się na sześciu asystach, podczas gdy przeciwnicy zanotowali ich aż 16. To oraz słaba skuteczność z gry (33% Śląska, 52% SKK) i brak dwójki podstawowych graczy były głównymi powodami porażki.

Wobec nieobecności podstawowego rozgrywającego w drużynie Śląska, jego zadania przejął Wojciech Jakubiak. I poradził sobie bardzo dobrze, będąc najlepszym zawodnikiem trójkolorowych na boisku. Aż czterokrotnie trafił zza łuku, rzucając w sumie 16 oczek i dokładajac 4 z 6 asyst całej drużyny. Odliczając jego osiągnięcia WKS miał ledwie dwie asysty i znów fatalną (1/11) skuteczność za trzy. Swój najlepszy mecz w sezonie rozegrał także Filip Preufer. Środkowy, który jako ostatni dołączył do zespołu, zdobył osiem oczek i siedem zbiórek.

Kolejne spotkanie podopieczni Tomasza Jankowskiego zagrają już we wrocławskiej Kosynierce. W najbliższy piątek, 30 października, o godz. 17 podejmą u siebie niepokonanaego lidera - Miasto Szkła Krosno.  

Jędrzej Rybak

SKK Siedlce -WKS Śląsk Wrocław 69:55 (17:17, 21:13, 16:10, 15:15)

SKK: Rajewicz 23, Kamil Sulima 12(1), Kowalewski 11(2), Struski 8, Weres 8(2), Sobiło 5(1), Bal 2, Musijowski, Bajtus, Osiński, Bojko

Śląsk: Jakubiak 16(4), Pruefer 8, Hajnsz 7, Musiał 5, Czyżnielewski 4, Maksym Kulon 4, Leńczuk 4, Krakowczyk 3(1), Gworek 2, Wysocki 2, Sanny 0

Tabela

WKS Tabela