Pierwszy tytuł "Kosynierki"

Pięć lat po premierowym „złotym blasku”, którym koszykarze Śląska oświetlili Wrocław, mistrzostwo Polski znów trafia do WKS-u! W sezonie 1969/70 podopieczni Ryszarda Stasika stoczyli zaciekły pojedynek o tytuł z Wybrzeżem Gdańsk. Właśnie wtedy swoją nazwę zyskała legendarna hala, dziś znana jako „Kosynierka”…

 

Do tej pory w serii poświęconej mistrzowskim sezonom Śląska ukazały się:

"Złoty blask sprzed pół wieku" - 1965 r.

 

Podczas III Międzynarodowego Turnieju o Puchar Mieczysława Łopatki uhonorowano zawodników, którzy w 1965 roku zdobyli pierwszy tytuł dla Śląska. Przy okazji przypomnieliśmy również tamten sezon i okoliczności zdobycia pierwszych złotych medali (link powyżej). Tym samym zapoczątkowana została nasza historyczna seria, której kolejnym odcinkiem jest mistrzostwo 1970 roku. W planach mamy siedemnaście tekstów, ale pięknie byłoby ów plan zmienić i dopisać kolejny, osiemnasty odcinek…

Mistrzostwo 1965 roku było zwieńczeniem siedemnastu lat pracy w klubie, wielu awansów, medali i tytułów wicemistrza. Na drugie złoto we Wrocławiu czekano już tylko, albo i aż, pięć lat. Aż, bo mając w składzie Łopatkę, Frelkiewicza czy Szczecińskiego było ono w zasięgu już wcześniej. Jednak podobnie jak przed pierwszym mistrzostwem, również przed drugim, na tytuł zanosiło się od paru lat, ale… ciągle czegoś brakowało.

Zazwyczaj tym „czymś” co zabierało tytuł Śląskowi byli po prostu bardzo mocni rywale. W owym czasie świetną drużynę miała Legia Warszawa, Wisłę Kraków do zwycięstw prowadził genialny duet Likszo-Langiewicz, a medale zdobywały też takie zespoły jak AZS Warszawa czy Lech Poznań. Później coraz silniejsze stawało się Wybrzeże Gdańsk z fantastycznym Jurkiewiczem.

 

Gdańsk, Poznań, Kraków, Warszawa… w 12-zespołowej lidze, bez fazy play-off, nie było miejsca dla klubów z małych miast. Przez ekstraklasę przewinęło się kilka drużyn z Wrocławia (Śląsk, Gwardia i Ślęza), Lublina (Lublinianka i Start), Gdańska (Wybrzeże, AZS i Spójnia), Poznania (AZS i Lech) czy Łodzi (Społem i ŁKS). Jeszcze bardziej imponujące były wyczyny Krakowa i Warszawy. Dawna stolica Polski na przestrzeni kilku sezonów „zasiliła” ekstraklasę takimi drużynami jak Sparta, AZS, Korona i oczywiście Wisła. Z tej obecnej wypłynęły: Polonia, AZS, Skra oraz rzecz jasna Legia. Dość powiedzieć, że w roku 1970 najmniejszym miastem w ekstraklasie był Toruń, będący o ok. 150 tys. mieszkańców większy, niż obecnie mające swoich przedstawicieli w TBL Zgorzelec, Kutno czy Tarnobrzeg.

 

slask historia lata 70Droga do drugiego mistrzostwa nie była usłana różami. A jeśli, była to specyficzna odmiana brązowych róż. Między dwoma pierwszymi tytułami Śląsk wywalczył trzy brązowe medale, a raz zajął czwarte miejsce. W 1966 roku WKS-owi nie udało się obronić tytułu i złote medale powędrowały do Legii. Kolejny rok to kolejne trzecie miejsce dla wrocławian, a mistrzostwo dla innej drużyny z Warszawy - AZS-u. W następnym sezonie podopiecznych Ryszarda Stasika zepchnęło z podium rosnące w siłę Wybrzeże Gdańsk, a tytuł po czterech latach odzyskała krakowska Wisła. Rok przed drugim mistrzostwem Śląsk znów zameldował się na najniższym stopniu podium, plasując się za Legią i Białą Gwiazdą z Krakowa. Następny sezon należał już jednak do Trójkolorowych…

Już początek rozgrywek pokazał, że tym razem WKS nie zadowoli się brązowym medalem. Łopatka i spółka wygrali sześć pierwszych meczów z rzędu, pokonując m.in. ostatnich mistrzów - Wisłę u siebie i Legię na wyjeździe. Druga połowa meczu w Warszawie została pokazana „na żywo” w Telewizji Polskiej i widzowie w całym kraju mogli po raz pierwszy zobaczyć Śląsk. I to od razu, gdy ogrywa aktualnego mistrza na jego terenie! Sześć wygranych z rzędu, przerwa na mecze reprezentacji i… coś się „zacięło”.

Śląsk przegrał dwa kolejne wyjazdowe spotkania - z Lublinianką oraz Polonią - i musiał walczyć o odzyskanie pozycji lidera. Zrobił to jednak wyśmienicie. Najpierw wygrał ze Spójnią, następnie z inną drużyną z Gdańska - Wybrzeżem - i wrócił na pierwsze miejsce w tabeli. Wygrana aż 82:61 z graczami Jana Rudelskiego pokazała wielką siłę WKS-u. W końcowym rozrachunku to przecież właśnie gdańszczanie okazali się najgroźniejszymi rywalami do tytułu. Wrocławianie szli jak burza, m.in. gromiąc Balidon Katowice 120:69. Podobnie jak w 1965 roku, cały sezon pozostali niepokonani u siebie.

Trzy kolejki przed końcem WKS podejmował u siebie Lubliniankę Lublin. Gospodarze wzięli srogi rewanż za porażkę z pierwszej części sezonu, wygrywając 98:46. Ostatnie dwa mecze Śląsk rozegrał w Gdańsku. Najpierw, po niezwykle zaciekłej walce, goście ulegli Wybrzeżu jednym punktem, 68:69. Następnie - po nie mniej emocjonującym boju - podopieczni Ryszarda Stasika byli górą, zwyciężając Spójnie 83:81 i… zdobywając tym samym drugi tytuł mistrza Polski!

kosynierka

Ostatecznie WKS legitymujący się bilansem 18:4 był o dwa zwycięstwa lepszy od Wybrzeża. Wrocławianie, ze względu na swój styl gry oraz zaciekłą walkę z gdańszczanami, na początku lat 70. zyskali przydomek „Kosynierzy”. Od niego swą nazwę wzięła legendarna dziś hala, która jest siedzibą klubu, miejscem treningów koszykarzy oraz meczów I-ligowej drużyny. Można więc powiedzieć, że bez tamtej złotej drużyny nie byłoby takiej Kosynierki, jaką znamy dziś…

Jędrzej Rybak

 

O trzecim mistrzostwie Śląska czytaj w kolejnym odcinku: Wielki rok wielkiego Śląska.

Skład zespołu na sezon 1969/1970:

M. Łopatka, G. Korcz, W. Kozak, W. Szczeciński, K. Frelkiewicz, P. Galantowicz, Z. Matysik, L. Lipski, Z. Kossowski, R. Malec, J. Hnida, A. Nowak, E. Gawlak, J. Frołów.
Trener: Ryszard Stasik

 

Statystyki zawodników: (kolejno: rozegrane mecze, średnia punktów)

M. Łopatka 22; 23,6
G. Korcz 22; 17,4
W. Kozak 22; 15
K. Frelkiewicz 20; 9,3
W. Szczeciński 18; 8,7
P. Galantowicz 19; 5,6
Z. Matysik 14; 4,4
Z. Kossowski 14; 4,3
L. Lipski 3; 4
J. Hnida 11; 2,5
E. Gawlak 1; 2
A. Nowak 3; 1,3
R. Malec 11; 1,2
J. Frołów 1

Tabela

WKS Tabela