Pod Lupą: Po meczu z AZS Koszalin
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 22, kwiecień 2015 20:25
"AZS po dreszczowcu pokonał Śląsk!","Koszykarze Śląska polegli w Koszalinie","Nowa miotła AZS pozamiatała Śląsk", "Koszalin broni swojego parkietu", "Grecki przepis na zwyciestwo skuteczny!" - to tylko niektóre tytuły w serwisach internetowych w tym tygodniu. Analizy, zdjecia i relacje, czyli media o Trójkolorowych w pigułce.
Były emocje, zwroty akcji i walka aż do ostatnich sekund. Śląsk wyszedł z opresji i naciskał na koszalinian, ale ci zdołali utrzymać korzystny rezultat i odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo - pisze portal sportowefakty.pl
Śląsk dopiął swego w ostatnich 10 minutach, kiedy dzięki ambitnej i skutecznej grze Jakuba Dłoniaka w końcu udało się dopaść "Akademików". Mało tego, siedemnastokrotni mistrzowie Polski wyszli w pewnym momencie na pięciopunktowe prowadzenie (60:55). To był jednak koniec radosnych momentów WKS-u w Koszalinie. Gospodarze zachowali więcej zimnej krwi w ostatnich minutach i ostatecznie wygrali niezwykle istotne spotkanie w walce o czołową czwórkę ligi - wiecej na gazetawroclawska.pl
Gości z Wrocławia w swoim stylu nakręcał Jakub Dłoniak. Trójka za trójęczką i Śląsk odrobił straty, a nawet wyszedł na prowadzenie. Swoją drogą Dłoniak to niesamowita postać. A to wybije piłkę rywalowi z rąk na aucie, a to rzuci trójkę w kontrze. Jak trzeba to minie Woodsa i „przyłoży” Piotrowi Dąbrowskiemu. W naszej opinii bez dyskusyjny mistrz świata. Lubimy go - relacjonuje ofens.co
Kilka zdjęć z hali w Koszalinie okiem fotografa znajdziecie tutaj
Podopieczni Emila Rajkovica po porażce w Koszalinie mają ciągle szanse na miejsce w pierwszej czwórce ligi, ale oprócz zwycięstwa nad Asseco Gdynia w kolejnym meczu, będą musieli także liczyć na porażki innych zespołów - wroclaw.pl
Porażką w Koszalinie 64:69 Śląsk mocno skomplikował swoją sytuację w tabeli. - Postawiliśmy się w trudnej sytuacji i straciliśmy atut własnego parkietu - powiedział po meczu kapitan Śląska Łukasz Wiśniewski. - Kiedy rozpocznie się play-off, musimy pokazać jak najlepszą koszykówkę, na najwyższym poziomie. Zabawa dopiero się zaczyna - dodał - relacjonuje sport.pl
AZS zagrał z większą energią, w perspektywie całego spotkania był zespołem równiejszym i co najważniejsze, był skuteczniejszy. Wrocławianie trafili tylko 12 z 39 rzutów z gry i to zadecydowało o ich porażce - więcej
- Gramy dalej i mamy nadzieję, że spotkamy się z AZS Koszalin w fazie play-off - Emil Rajković
Skrót ze spotkania oraz wywiady pomeczowe znajdziemy na polsatsport.pl
