Kluczowe spotkanie z AZS-em w Koszalinie.
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 17, kwiecień 2015 18:25
Najbliższa XXIX kolejka Tauron Baket Ligi może okazać się decydująca dla rozstawienia WKS-u Śląska Wrocław w fazie play-off. AZS i WKS zgromadziły do tej pory po 48. punktów i zajmują sąsiednie 3. i 4. miejsce. Zwycięzca pojedynku na szczycie może zagwarantować sobie przewagę parkietu w kolejnej fazie rozgrywek. Żeby być pewnym minimum 4. pozycji, Śląsk musi wygrać w ostatnim pojedynku z Asseco Gdynia.
W ostatnim spotkaniu w "świętej wojnie" we Włocławku, Anwil postawił gościom od pierwszych minut twarde warunki. Do końca zawodów gospodarze starali się sprawić niespodziankę. Wojskowi ostateczni wrócili z tarczą z arcytrudnego terenu, wygrywając 89:82! Było to 6. wygrana Wojskowych z rzędu.
- Przed meczem wiedzieliśmy już, że każdy mecz pomiędzy Śląskiem, a Anwilem jest zawsze trudny. Jeśli mam być całkowicie szczery, to aż tak trudnej przeprawy się nie spodziewaliśmy- tłumaczył po spotkaniu, autor 18 oczek dla Śląska - Aleksandar Mladenović.
Porównując skład Akademików z pierwszą częścią sezonu, to tylko podkoszowy Garrick Sherman opuścił szeregi zespołu z Koszalina, udając się do Dinamo Tbilisi (Gruzja). W jego miejsce został zakontraktowany serbski środkowy, Ivan Radenović. Mimo najlepszego bilansu w historii występów w TBL, niespodziewanie z zespołem rozstał się trener Igor Milicić. Tymczasowym szkoleniowcem na 2 mecze został dotychczasowy asystent - Wojciech Zeidler. Od spotkania ze Śląskiem władze w sztabie trenerskim obejmie jednak, powracający do Polski, Grek, Kostas Flevarakis. To były trener Polpaku Świecie i reprezentacji Szwecji.
- Dante Swanson, Qyntel Woods i Szymon Szewczyk to są znakomici zawodnicy, którzy otoczeni są grupą zadaniowców. Bardzo ciężki mecz przed nami, cały sezon przygotowujemy się pod takie, właśnie spotkania. Teraz zespół nabiera trochę świeżości, gramy dwa razy w tygodniu, rytm już prawie jak w play-off. Pozostaje tylko pojechać do Koszalina i zwycieżyć. Nie będzie łatwo, ale bardzo wierzymy w swój zespół. Wierzymy w tą siłę jaką dysponujemy i przede wszystkim charakter tej grupy ludzi, która się tutaj zebrała - ocenia silny skrzydłowy Michał Gabiński.
Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Krzysztofa Szubargi, który z powodu problemów ze zdrowiem nie wystąpił w ostatnich kilku spotkaniach.
Śląsk (20-8) chce podtrzymać zwycięską passę i wywalczyć przewagę parkietu w fazie play-off.
AZS (20-8) ma identyczny cel jak Śląsk. Trener Kostas Flevarakis na pewno będzie chciał wygrać swoje pierwsze spotkanie w Koszalinie.
Początek spotkania AZS Koszalin – Śląsk Wrocław w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News od godz. 19.50.
PAMIĘTAJCIE! GRAMY DLA WAS... GRAMY DLA ŚLĄSKA!