TUŻ PRZED MECZEM: Spacerek?
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 20, marzec 2015 14:36
Po cennej wygranej z Rosą walka Śląska o pierwszą czwórkę przenosi się do Starogardu, gdzie w niedzielę o 20.00 koszykarze Rajkovicia zmierzą się z czerwoną latarnią ligi. Wrocławianie zdają sobie sprawę, że na tym etapie rozgrywek nie ma już miejsca na błędy. Grę o 16. zwycięstwo będzie można śledzić w Polsacie Sport News.
SERIA: 15-8 to bilans piątego w tabeli Śląska Wrocław. Odwróćmy go i widzimy sytuację zamykającej stawkę Polpharmy. Sześć porażek z rzędu, w ostatnich dziesięciu kolejkach tylko jedno zwycięstwo. Tydzień temu koszykarze ze Starogardu byli blisko sprawienia niespodzianki w Dąbrowie Górniczej. Przegrali tam dopiero po końcowej syrenie – po dwóch celnych osobistych bez gry. Śląsk lepiej, bo 5-5 i niesiony niezwykle cennym zwycięstwem z Rosą Radom w Orbicie.
RETROSPEKCJA: Mikołajki do jednego kosza, czyli 91:48 w pierwszej rundzie dla WKS-u. Najmniej straconych punktów w sezonie, efektywny i efektowny Mladenović (17 punktów), double-double Trice’a, a z drugiej strony przyzwoity występ byłego zawodnika Śląska, Bartosza Bochno (16 oczek). – Spacerek - określił pierwsze starcie niegrający już w trójkolorowych barwach Mantas Cesnauskis.
POJEDYNKI: W przeszłości junior Śląska, Mateusz Jarmakowicz, w trakcie sezonu przyszedł do Polpharmy z Polskiego Cukru. W Toruniu był rezerwowym, grał na poziomie 3,7 pnm i 1,6 znm. W Starogardzie Gdańskim wychodzi w pierwszej piątce, dostaje średnio 14 minut więcej, dlatego jego statystyki też poszybowały: 12,3 pnm i 4,5 znm. Zbliżone liczby notuje środkowy gości niedzielnego pojedynku – Aleksandar Mladenović (13,2 oraz 4,8).
POSTAĆ: Łukasz Wiśniewski – 22 punkty z Rosą, pomimo kontuzji. Poprowadził zespół jak na kapitana przystało. Teraz jego doświadczenie przyda się, aby nie powróciły demony z przeszłości: porażka w Gdyni po zwycięstwie w Orbicie z Anwilem, w Zielonej Górze po wygranej z Treflem i przegrana w Toruniu po domowym sukcesie z Polfarmexem.
SZANSA: Polpharma zamyka tabelę, bo jej obrona przypomina sito. Zespół Mariusza Karola traci średnio prawie najwięcej punktów w lidze. Prawie, bo o 0,2 mniej od Jeziora Tarnobrzeg. Dodatkowo zawodnicy ze Starogardu niechętnie dzielą się między sobą piłką - są przedostatni w kategorii asyst.
ZAGROŻENIA: Indywidualnie, ale skutecznie, ponieważ 81,7 pnm czyni Polpharmę czwartą ofensywą PLK. Główne zagrożenie płynie ze strony piątego strzelca ligi, Anthonego Milesa (19,1 pnm). W dobrej dyspozycji jest też Jessie Sap, który przeciwko Dąbrowie zdobył 21 oczek i rozdał 8 asyst.
MIEJSCE: Polpharma 4 z 5 zwycięstw wywalczyła na własnym parkiecie. Starogard Gdański nie był gościnny dla Jeziora, Polskiego Cukru, Wilków i Kutna. Polsko-amerykański zespół (8 Polaków i 3 graczy z USA) w niedzielę zmierzy się z 17-krotym mistrzem kraju. Transmisja w Polsacie Sport News od 19.50.
Błażej Organisty