Środowy przeglad prasy o Śląsku!
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 07, styczeń 2015 12:16
"Śląsk w hicie lepszy od AZS-u", "Qyntel Woods zastopowany we Wrocławiu", "Vuk Radivojević zadebiutował w Śląsku", "Ostatnie bastiony TBL, Śląsk i Stelmet niepokonani na własnym terenie", "Koszykarze Śląska udowodnili swoją wartość", "Fotel wicelidera dla Śląska", "Ważne zwycięstwo koszykarskiego Śląska".
Zarówno my, jak i wszyscy sympatycy koszykarskiego Śląska, zawsze chcielibyśmy widzieć takie nagłówki w serwisach poświeconych koszykarskiemu środowisku i nie tylko. Poniżej zesatwienie najciekawszych artykułów i wywiadów mionionych dni. Zapraszamy do lektury:
Trzeba przyznać, że WKS spisał się bez zarzutów - pozwolił drugiej ofensywie ligi zdobyć zaledwie 66 punktów. Opisuje portal sportowefakty.pl
Przez ponad 26 minut gry Woods oddał 10 rzutów, ale tylko dwa z nich znalazły drogę do kosza we wrocławskiej Orbicie. Na domiar złego gwiazdor AZS-u wyrównał rekord strat i miał ich aż 8. Jego wskaźnik eval wyniósł -8 (słownie minus osiem)! więcej
Nowy zawodnik Śląska został od razu rzucony na głęboką wodę, bo w obronie musiał radzić sobie z gwiazdą ligi i AZS-u - Qyntelem Woodsem, który we Wrocławiu był cieniem samego siebie i zdobył tylko 5 oczek. - Każdy kto oglądał mecz, widział jak zagrał Woods. A czyja to zasługa? Denisa Ikovleva i właśnie Radivojevicia - dodał Rajković- kontynuuje serwis sportowefakty.pl
Koszykarze Emila Rajkovicia są rewelacją obecnych rozgrywek. Z hali Orbita zrobili twierdzę nie do zdobycia, w której przegrały już w tym sezonie drużyny Stelmetu, Anwilu Włocławek czy ostatnio AZS-u Koszalin. czytaj!
Co słychać u Norberta Kulona?
Pokonanie AZS Koszalin, zespołu złożonego z bardzo dobrych graczy, to na pewno zmazanie plamy po porażce z Dąbrową Górniczą. Wrocławianie wrócili na dobre tory i udowadniają, że są jednym z najlepszych zespołów tego sezonu- można przeczytać na Wroclaw.pl
Śląsk załatwił AZS trójkami. Najpierw Denis Ikolvev, a później – po raz kolejny – Jakub Dłoniak pyk z rogu. Po tym trafieniu gospodarze mentalnie już wygrali. Tym bardziej, że Dłoniak wypiął mięśnie pod ławką AZS pokazując kto jest zasługuje na zwycięstwo. I rzeczywiście tak było. Ofens.co
Do zwycięstwa w znacznym stopniu przyczynił się także Robert Skibniewski, który zdobył dziewięć punktów i sześć asyst-pisze sport.pl