Szczegóły

Kategoria: Drużyna

Opublikowano: piątek, 23, wrzesień 2016 13:58

Odsłony: 745

Szczegóły

Kategoria: Drużyna

Opublikowano: czwartek, 25, czerwiec 2015 10:29

Redakcja

Odsłony: 4694

{"playerid":"1325","name":"getPlayerStatistic"}

Aktualny mistrz Polski i wychowanek Śląska, który po siedmiu latach wraca do Wrocławia. Kamil był w drużynie WKS-u przez pięć lat, aż do wycofania klubu z rozgrywek. Ostatnie cztery sezony spędził w Zielonej Górze, gdzie ze Stelmetem zdobył medale we wszystkich kolorach. Występował również na europejskich parkietach, nawet w „koszykarskiej Lidze Mistrzów”, czyli Eurolidze. Ubiegłoroczne rozgrywki były dla niego słabsze pod względem indywidualnym i z radością wrócił do swojego ukochanego klubu, by już jako doświadczony zawodnik oraz kapitan stać się jednym z liderów zespołu i nawiązać do dawnych sukcesów.

Okiem eksperta

„Przez lata czołowy polski rzucający. Świetnie radzi sobie z tzw. „rzutami sytuacyjnymi”, potrafi trafić z nieprzygotowanej pozycji, gdy kończy się czas, a przeciwnik napiera. To świadczy o silnej psychice i nieprzeciętnym doświadczeniu. Często wykazuje się też boiskowym sprytem wygrywając pojedynki z wyższym czy silniejszymi zawodnikami.

Fotografie powiązane z zawodnikiem:

{rsmediagallery tags="Kamil Chanas}

Szczegóły

Kategoria: Drużyna

Opublikowano: niedziela, 12, październik 2014 22:23

Redakcja

Odsłony: 5991

{"playerid":"43547","name":"getPlayerStatistic"}

„Amerykański Ukrainiec” w Śląsku. Urodzony na Ukrainie w wieku 9 lat wyjechał z rodziną do USA, gdzie uczył się koszykówki. Jako 21-latek wrócił do rodzinnego kraju, podpisując pierwszy profesjonalny kontrakt z klubem BC Odessa. Do roku 2014 zaliczył sześć zespołów z Ukrainy, po czym przeniósł się do Polski, zostając graczem Śląska. W barwach WKS-u był jednym z najlepszych zawodników, notując w TBL 9.6 punktu, 4.1 zbiórki oraz 42% z gry i 40% za trzy. Jego postawę docenili działacze rumuńskiej Steauay Bukareszt, ściągając Ikovleva do siebie. Po 20 spotkaniach zawodnik odszedł jednak z klubu, znów trafiając do Wrocławia. W pierwszym po powrocie meczu przed własną publicznością zdobył 22 punkty, trafił cztery trójki i doskonale przypomniał się kibicom Trójkolorowych.

Okiem eksperta:

Choć potrafi zdobyć wiele punktów, nie jest zawodnikiem wybitnie ofensywnym. Jego mocną stroną są rzuty za trzy oraz gra w obronie. Potrafi również inteligentnie korzystać ze swoim przewag - gdy ma niższego obrońcę, rozgrywa akcję tyłem do kosza, a gdy rywale zostawią mu więcej miejsca - rzuca zza łuku.  

Fotografie powiązane z zawodnikiem: