Zwycięski powrót do Europy!

Po siedmiu latach Śląsk zwycięsko wrócił do europejskich pucharów! Wrocławianie 71:69 pokonali BC Siauliai w pierwszej kolejce FIBA Europe Cup. Kibice w Hali Orbita na stojąco dopingowali WKS i ponieśli w końcówce podopiecznych Mihailo Uvalina. Europo... wróciliśmy!

                                                                                                                                                                                                                       

Od 19 lutego 2008, kiedy Śląsk podejmował w Orbicie Dynamo Moskwa, we Wrocławiu czekaliśmy na europejskie puchary. Dziś, 29 października, czekanie dobiegło końca. WKS zmierzył się z litewskim BC Siauliai w I kolejce FIBA Europe Cup. Wrocławianie byli osłabieni brakiem kontuzjowanego Mateusza Jarmakowicza

Kilka minut musieliśmy poczekać na pierwsze po siedmiu latach punkty Śląska w europejskich. Gospodarze zaczęli od 0:6, ale niemoc przełamał Vitaliy Kovalenko. Po jego punktach WKS objął też pierwsze w meczu prowadzenie - 16:15. Pierwszą połowę 39:32 wygrali jednak goście, głównie dzięki zdecydowanej przewadze w zbiórkach (21:11). Do przerwy uwagę zwracała fatalna skuteczność obu zespołów za trzy. Śląsk miał zza łuku 1/8, Siauliai - 0/10. 

Siauliai nie zwalniało i dwukrotnie w trzeciej kwarcie wychodziło na 10-punktowe prowadzenie. Gospodarzy poderwał Kamil Chanas. Kapitan najpierw trafił za trzy, a potem sprytnie zablokował najwyższego zawodnika na boisku, mierzącego aż 220 cm Romana Gumanyuka. Dzięki temu przed ostatnią ćwiartką do odrobienia zostały tylko cztery oczka. 

Rzuty trzypunktowe Michała Jankowskiego i Rashada Maddena doprowadziły do stanu 66:66 na trzy minuty przed końcem. Chwilę potem, po rzucie Jarvisa Williamsa, Śląsk prowadził 68:66! 26 sekund przed końcem Śląsk prowadził już tylko jednym punktem. Wrocławianie wybronili akcję gości, którzy błyskawicznie sfaulowali Kamila Chanasa. Ten trafił jeden rzut wolny i Litwinom zostały 4 sekundy do odrobienia dwupunktowej straty. Dobra obrona WKS-u nawet nie pozwoliła im oddać rzutu i Śląsk zwyciężył 71:69.

Najlepszym strzelcem Śląska był dzisiejszego wieczoru Rashad Madden, zdobywca 16 punktów. Vitaliy Kovalenko dołożył 15. Ważne rzuty trafiali Kamil Chanas i Michał Jankowski. Wrocławianom brakowało zbiórek, ale w ostatniej kwarcie wpadać zaczęły rzuty zza łuku, które okazały się kluczem do zniwelowania strat. Po siedmiu latach czekania Śląsk wrócił do europejskich pucharów. I to w zwycięski sposób!

Już w najbliższą sobotę Śląsk czeka kolejny mecz w Hali Orbita. O 17:30 zmierzą się w halloweenowym starciu z Polfarmexem Kutno. Widzimy się za dwa dni!

Jędrzej Rybak

 

WKS Śląsk Wrocław - BC Siauliai 71:69 (18:18, 14:21, 23:20, 16:10)

Śląsk: Madden 16(1), Kovalenko 15(2), Williams 9, Sutton 8, Chanas 8(1), Jankowski 6(2), Smith 6, Heath 3(1), Stawiak, N.Kulon

Siauliai: Dambrauskas 17(1), Marei 15, Jomantas 9, Dudzinski 11(1), Leonavicius 7(1), Ayers 4, Scott 4, Guscikas 1, Gumenyuk 1, Romantas, Sajavicius

 

 

Tabela

WKS Tabela