Wielki mecz i wielkie zwycięstwo!

Śląsk vs. Turów 101:99! Po niesamowitym widowisku w Orbicie wrocławianie przejmują prymat na Dolnym Śląsku! Najwięcej oczek dla WKS zdobył obchodzący urodziny Denis Ikovlev, a decydujący rzut trafił Jakub Dłoniak. Śląsk zwyciężył w najlepszym meczu sezonu zasadniczego w Tauron Basket Lidze!

                                                                                                                                                                       

Pojedynek Śląska z Turowem znów zelektryzował całą koszykarską Polskę. Wszak to pojedynek 17-krotnych mistrzów z aktualnymi posiadaczami złotych medali. Bój o prymat na Dolnym Śląsku wypełnił po brzegi halę Orbita we Wrocławiu, a koszykarze szybko pokazali, że kibice nie będę mieli czego żałować. To był chyba najlepszy mecz sezonu zasadniczego Tauron Basket Ligi!

vuuuukkkKapitalny alley-up Collinsa z Wrightem, nieporozumienie Trice'a  z Tomaszkiem w ataku, celna trójka Kuliga... końcówka pierwszej kwarty zdecydowanie nie należała do gospodarzy, przez co Turów uzbierał siedmiopunktową przewagę. Przewagę, którą goście jeszcze powiększali w kolejnej odsłonie. Śląskowi nie pomógł nawet  ogłuszający doping kibiców, na stojąco skandujących "WKS,WKS!". Trójki trafiał Ikovlev, ale to było za mało na rozpędzony Turów, któremu przewodził Mardy Collins. Goście znów przyspieszyli w końcówce kwarty i do przerwy mieliśmy 43:57.

Najlepszy w lidze atak zgorzelczan bardzo szybko rozpędził się w pierwszej połowie. Defensywa Trójkolorowych nie radziła sobie zwłaszcza z byłym zawodnikiem NBA, Medry Collinsem. W ataku wrocławianom przydarzały się proste straty (sam Wiśniewski uzbierał ich do przerwy aż 5), pudła z dogodnych pozycji i nieporozumienia. Kilka razy w tym sezonie podopieczni Emila Rajkovicia swoją prawdziwą siłę pokazywali jednak w drugiej połowie, zwłaszcza trzecia kwarta to był często istny "showtime" w wykonaniu WKS-u. Na to samo kibice Śląska liczyli i tym razem...

I nie przeliczyli się! W niecałe dwie minuty gospodarze zaliczyli serię 10:0!  Było już tylko 53:57! Nastepnie siedem oczek z rzędu trafił jednak Turów i we Wrocławiu znów przymroziło, mieliśmy -11. Głównie dzięki dwóm trójkom Dłoniaka, przed ostatnią ćwiartką  Trojkolorowi ciągle byli w grze, zaczynając ją przy wyniku 72:80. Na przełomie trzeciej i czwartej kwarty świetnie grał Wiśniewski, a gdy dwa wolne wykorzytsał Trice - 6 min przed końcem - strata stopniała do tylko dwóch oczek!

zly sedzia be

Chwilę potem sędziowie odgwizdali jednak dwa techniczne przewinienia WKS-u. Dziwne decyzje arbitra wykorzystali goście, trafiając rzuty osobiste i odskakując na pięć oczek. Piątka była także liczbą fauli, które uzbierali Trice i Wiśniewski, co skutkowało ich zejściem z parkietu. Ostatnie kilka minut Śląsk musiał sobie radzić bez dwóch czołowych graczy. "Nic to" - zacytowali Pana Wołodyjowskiego koszykarze WKS-u i po trójce Vuka Radivojevicia, na 3 minuty przed końcową syreną, Śląsk prowadził 93:92!denis aaa

Trudny, ale celny, rzut Kuliga za trzy oraz jeden wykorzystany wolny Taylora sprawiły, że na 45 s przed końcem jedno oczko więcej mieli goście. Prowadzenie odsyskał Radivojević, ale chwilę potem schodził z boiska po 5. przewinieniu... Przy remisie, 10 s do ostatniej syreny, z półdystansu trafił Dłoniak! 101:99, piłka dla Turowa i wszystko miało się wyjasnić! I wyjaśniło, najlepiej jak mogło - Moldoveanu spudłował trójkę, Kinnard zebrał piłkę, a Śląsk wygrał mecz!

14 punktów straty po pierwszej połowie, trzy faule techniczne, trzech czołowych graczy z pięcioma przewinieniemi, mistrz Polski naprzeciwko... "Nic to!". WKS-u i jego fantastycznych kibiców nic nie było w stanie złamać! Po spektakularnym meczu pokonali Turów Zgorzelec i pokazali, że cała Polska znów może być w cieniu Śląska. Następne miejsce, które trzeba pokryć cieniem, to Lublin. Mecz z Wilkaną już 3 kwietnia.

Jędrzej Rybak

WKS Śląsk Wrocław - Turów Zgorzelec 101:99 (20:27, 23:30, 29:23, 29:19)

Śląsk: Ikovlev 20(4), Radivojević 17(2), Wiśniewski 16(1), Dłoniak 13(2), Mladenović 11, Trice 12, Gabiński 4, Kinnard 6, Tomaszek 2

Turów: Collins 26(1), Kulig 15(2), Taylor 14(1), Natiażko 12, Wright 12, Dylewicz 5(1), Chyliński 8, Moldoveanu 7, Gospodarek,

Tabela

WKS Tabela