RZUT OKA: Następni proszę!

„Brzmi to trochę niewiarygodnie, ale mamy 7-0.” – Emil Rajković na pomeczowej konferencji uśmiechał się od ucha do ucha, bo to najlepszy początek sezonu od 14. lat. Tym razem nie dał rady Toruń, 84:80 dla wciąż niepokonanego Śląska. Straty? Rysa na karoserii.


 

FAKT: 7-0. Taki start Śląsk ostatnio zanotował na przełomie wieków. W najlepszym sezonie w historii wrocławskiej koszykówki, 2000/2001, Zepter Idea przegrał tylko raz, dopiero w finale z Anwilem (4-1). W następnych dwóch latach WKS rozpoczynał od 6-0, zdobywając kolejno złoto i brąz. W poprzednich rozgrywkach, po siedmiu kolejkach bilans wynosił 3-4, a siódme zwycięstwo Śląsk wywalczył 12.01.20014 r. 

ZAWODNICY: Ojców sukcesu jak zwykle wielu. Lawrence Kinnard i jego 8 z 14 punktów drużyny w III odsłonie, które utrzymywały zespół w grze. Prawie perfekcyjny z gry Mladenović – 7/8. Czwarta kwarta to Dłoniak ratujący piłkę wylatującą na aut i dwa razy trafiający za trzy, akcja 2+1 Trica, aż wreszcie najlepszy strzelec WKS-u Ikovlev (18 pkt.) i kierujący grą w końcówce Mantas Cesnauskis

Nie zawiedli liderzy Torunia. LaMarshall Corbett rzucił 21 punktów, najwięcej w meczu, a Sean Denison zdobył 14 oczek i 5 desek. Solidne zawody zaliczył wychowanek Śląska, Mateusz Jarmakowicz, który chwalił żywiołowość wrocławskiej publiczności.

rajkominirzutUSŁYSZANE:Trener powiedział na czasie, że gramy na 40 – 50% tego, na co nas stać i to podziałało.” – Michał Gabiński

STATYSTYKA-KLUCZ: 15 przechwytów i tyle samo asyst gospodarzy, przy 8. i 6. po stronie gości.

PUNKT ZWROTNY: Na 7 minut przed końcem meczu Toruń wyszedł na 10-punktowe prowadzenie, a trener Śląska poprosił o czas. – Co Wy, do cholery, robicie?! Obudźcie się i zacznijcie grać! – grzmiał z ławki. Wrzaski Rajkovicia podziałały jak kubeł zimnej wody, zawodnicy zareagowali 12-punktową serią, doprowadzając do stanu 69:57.

NA PLUS: Michał Gabiński mówił po spotkaniu, że zespoły z charakterem wygrywają, nawet gdy grają słabo. Przyznał, że to nie były dobre zawody w wykonaniu Śląska, ale lepiej wygrać brzydko niż pięknie przegrać.

DO POPRAWY: Wrocławianie rzucają osobiste najgorzej w PLK. W poniedziałek trafili z linii 54,5% prób. Gabi podejrzewa, że to może być skutek zbyt małej liczby treningów w Orbicie.

DOBRY RUCH: Wysocy Śląska mieli problemy z faulami, przed IV kwartą zagrożeni przedwczesnym zejściem z parkietu byli Mladenović i Tomaszek. Emil Rajković zdecydował się grać niską piątką z Ikovlevem, Tricem, Mantasem i Dłoniakiem. Dzięki temu wzmogła się agresywność w obronie.

ZŁE ZACHOWANIE: To nie był dobry wieczór Roberta Tomaszka, który wszedł w mecz trzema przewinienami. Potrzebował na to 72. sekund.

tricestabilizatorUSŁYSZANE II: „Będąc szczerym, Mantas podszedł do mnie po meczu i powiedział: Trenerze, musisz nas wyklinać, żebyśmy zaczęli grać.” – Emil Rajković

WOKÓŁ PARKIETU: - Co z Tricem? – zastanawiali się kibice, gdy ten przez 7 minut pierwszej kwarty nie podnosił się z ławki. Roderick nabawił się lekkiej kontuzji kolana na jednym z treningów i musiał grać ze stabilizatorem. Niestety, wychodząc z domu, zapomniał zabrać go ze sobą. Na kwadrans przed rozpoczęciem, kierownik drużyny na łeb na szyję pędził przez całe miasto do mieszkania Amerykanina. Śpieszył się tak, że ucierpiało auto Trica, nieco przerysowane w kontakcie z bramą wjazdową do Orbity. 

PODSUMOWANIE: Pierniki postawiły twarde warunki, świadczy o tym 13 zmian prowadzenia i 9 remisów, w tym ten do przerwy, po 42. WKS po wyjściu z szatni nie grał zespołowo, głównie opierał się na indywidualnych akcjach, ale sytuację ratował Kinnard. W ostatnich minutach meczu wrocławianie obudzili się po burze trenera. Strzelcy trafiali zza linii 6,75; Trice rzucił 5 punktów z rzędu, a Cesnauskis celnymi czteroma wolnymi postawił kropkę nad i.

USŁYSZANE III: Sami oddaliśmy mecz Śląskowi. Mieliśmy wygraną, ale nie potrafiliśmy tego dociągnąć. – Michał Jankowski, skrzydłowy Torunia.

KOLEJNE MECZE: Śląsk rozegra następne spotkanie w Radomiu już w zbliżający się piątek o 18.00. Do Wrocławia wróci 2 grudnia, by w Orbicie podjąć Polpharmę.

Błażej Organisty

Tabela

WKS Tabela