Przed nami mecz o wszystko!

Śląsk Wrocław po sensacyjnej porażce przed własną publiczności z Polpharmą Starogard Gdański 78:82, skomplikował sobie sytuacje w tabeli dolnej szóstki. Przed nami dwa trudne spotkania, które należy wygrać, by myśleć o awansie do play-off. Szanse na wejście do najlepszej ósemki ligi mają jeszcze 3 drużyny, kolejno: Asseco Gdynia, AZS Koszalin i Śląsk Wrocław. Tak się składa, że dwa ostatnie mecze w hali Orbita Śląsk zagra bezpośrednio ze swoimi sąsiadami z tabeli. Żeby rozwiać wszelakie wątpliwości i być pewnym swego, Trójkolorowi powinni wygrać oba mecze. Czy Robert Skibniewski powstrzyma A.J Waltona? fot. Mariusz Mazurczak Najpierw należy skupić się na spotkaniu z Asseco Gdynia. W pierwszym meczu w Trójmieście to wrocławianie byli lepsi od gospodarzy wygrywając 89:88! Kapitalne zawody rozegrali Dominique Johnson i Robert Skibniewski. W sumie zdobyli 51 oczek, a ten drugi zaliczył decydujące o zwycięstwie trafienie na 3 sekundy przed końcem. Najwięcej krwi Wojskowym popsuli: Piotr Szczotka autor 23-oczek jak i Fiodor Dmitriew zdobywca 21 punktów. Porażka we własnej hali z WKS’em rozgoryczyła zapewne gdynian. Obie drużyny doskonale zdają sobie sprawę jak ważne jest to spotkanie dla układu w tabeli. Przegrana drużyna może nawet zakończyć sezon poprzez brak awansu do następnej fazy rozgrywek.W całym sezonie Asseco stoczyło bój ze Śląskiem już trzykrotnie. Dwa zwycięstwa w rywalizacji należą jednak do podopiecznych trenera Jerzego Chudeusza. Ostatnie swoje spotkanie gdynianie rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero po dogrywce z najsłabiej spisującą się w tym sezonie Kotwicą Kołobrzeg 70-77! Kolejny raz najlepsze zawody rozegrali liderzy ekipy z Trójmiasta: rozgrywający A.J Walton-21pkt. i Fiodor Dmitriew-22 oczka. D'J w Gdyni pobił swój rekord punktowy w TBL, czy znów tego dokona? fot. Mariusz Mazurczak Najbardziej emocjonująca rywalizacja pomiędzy dwoma ekipami odbędzie się pomiędzy playmakerami – ”Skiba” kontra Walton. A.J jest najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny z dorobkiem 15,5 pkt/mecz, najlepszym przechwytującym ligi 2.7/mecz, jak i dogrywa do kolegów prawie 6 piłek w spotkaniu. Następne ważne starcie odbędzie się pod koszem. Fiodor Dmitriew 13,7 pkt/mecz, który grozi także rzutem za linii 6,75, będzie starał się zatrzymać środkowego Ślaska Paula Miller’a. Asseco posiada szeroką ławkę zawodników, którzy w każdej chwili są w stanie godnie zastąpić graczy z pierwszej piątki. Należą do nich: Filip Matczak, Przemysław Frasunkiewicz jak i Sebastian Kowalczyk. We wrocławskiej ekipie powinni zagrać już kontuzjowani ostatnio Adrian Mroczek-Truskowski oraz Radosław Hyży. Brak obu ważnych ogniw w ekipie Jerzego Chudeusza był bardzo widoczny w starciu przeciwko Polpharmie, zwłaszcza kiedy Michał Gabiński i Paul Miller musieli grać z kilkoma przewinienia na koncie. Hyży, który w ostatnim swoim meczu przed tygodniem przeciwko Kotwicy Kołobrzeg rzucił 22 oczka, wydaje się być w wysokiej formie – oby uraz kolana, na który ostatnio narzekał tym razem już mu nie przeszkadzał. Nasi koszykarze, żeby nie odpaść z rozgrywek potrzebują ogromnego wsparcia z trybun. Kolejny raz wrocławska publiczność może odegrać rolę „szóstego” zawodnika i pomóc swoim ulubieńcom wygrać zawody. Spotkanie rozegrane zostanie w środę (23.04) we Wrocławiu o godzinie 18.30. Bilety do nabycia w stałych punktach, szczegóły TUTAJ.

Tabela

WKS Tabela