Ostatnia wyprawa po punkty
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 18, kwiecień 2016 19:09
W końcówce spotkania wrocławianie wypuścili jednak zwycięstwo z rąk, a dogrywka przesądziła o ostatecznym triumfie Rosy 80:73. Najważniejszym elementem gry wrocławian były rzuty za trzy, w których przodował Michał Jankowski, zaliczając 5 trafień zza łuku. Najmocniejszym punktem w zespole Emila Rajkovicia znów był Ikovlev – zdobył 20 punktów, zanotował 8 zbiórek i 2 asysty.
Teraz przyszedł jednak czas na ostatni w sezonie mecz wyjazdowy. Rzut oka na wynik ostatniego meczu Energi Czarnych Słupsk raczej nie wywoła uśmiechu na twarzach zawodników i kibiców WKS-u. Koszykarze Donaldasa Kairysa rozbili bowiem Asseco Gdynię, wygrywając aż 101:58. Po trudnościach w początkowej fazie spotkania słupszczanie podnieśli się z kolan i popisali serią 19:2. Z biegiem czasu przewaga Energi nad rywalem jeszcze rosła, aż w końcu udało im się przekroczyć barierę stu punktów.
Największy udział w ostatniej wygranej miał Demonte Harpera, który rzucił dla swojej drużyny 21 punktów i pozostaje najlepszym strzelcem w zespole ze średnią 13.2 pkt./mecz. Zaraz za jego plecami plasują się Cheikh Mbodj (12.3 pkt./mecz) i Jerel Blassingame ( 11.9 pkt./mecz), którzy w rywalizacji z Asseco rzucili odpowiednio 14 i 11 oczek.
Po dość wyrównanym pierwszym meczu w Orbicie wrocławianie ostatecznie ulegli słupszczanom 73:85, dlatego teraz będą próbowali zrewanżować się za tamtą porażkę. Tym bardziej, że WKS nie zamierza odpuszczać końcówki nieudanego sezonu. - W naszych kolejnych meczach można spodziewać się tego, co pokazywaliśmy przez ostatnie tygodnie. Czyli walki o zwycięstwo na 100 procent. Wiem, że sezon nie układa się tak, jak powinien, ale jesteśmy zawodowcami i chcemy się pokazać z jak najlepszej strony do samego końca - zapowiada Mateusz Jarmakowicz. Początek spotkania w Słupsku we wtorek, 19 kwietnia, o godzinie 19. Transmisja meczu na kanale Emocje.tv.
Anna Golis