Życie po Śląsku - sezon 2000/01 (cz.1)

Rozpoczynamy cykl artykułów, w którym przyglądać się będziemy dalszej karierze koszykarzy reprezentujących barwy Śląska w XXI wieku. Dziś pierwsza odsłona - poświęcona zawodnikom WKSu z sezonu 2000/01.

 

 

 

Życie koszykarza to częste podróże, zmiany miejsca zamieszkania, klubów i lig. Poszczególni zawodnicy przyjeżdżali do Wrocławia na różnym etapie swoich karier – dla jednych gra w trójkolorowych barwach była pierwszym kontaktem z zawodowym basketem, po którym ruszali dalej w świat. Inni trafiali do WKSu już jako ukształtowani gracze, z bogatym CV, będąc bliżej końca niż początku swojej przygody z profesjonalnym uprawianiem sportu. Postanowiliśmy sprawdzić, jak potoczyły się losy zawodników występujących w Śląsku. Zaczynamy od pierwszego sezonu naszego klubu w koszykarskiej elicie Europy.

CZĘŚĆ 1

Harold Jamison

jamisonPo udanym sezonie w Śląsku amerykański środkowy wrócił na parkiety NBA. W rozgrywkach 2001/02 zagrał w barwach Los Angeles Clippers 25 spotkań, w czasie których notował średnio 2,2 pkt oraz 1,6 zb. Kolejny sezon planował spędzić w Cleveland Cavaliers, jednak został zwolniony tuż przed startem ligi. W styczniu 2003 roku Jamison był bliski powrotu do Wrocławia, ostatecznie jednak w barwach Śląska zobaczyliśmy jego rodaka – Aciego Earla. I tak w sezonie 2002/03 center nie rozegrał żadnego oficjalnego meczu.

Jesienią 2003 roku rozpoczął swoją wieloletnią przygodę z włoską koszykówką. W Italii, występując na różnych szczeblach rozgrywek, spędził łącznie siedem sezonów, z krótką przerwą na grę w Prokomie Treflu Sopot (osiem spotkań w PLK, średnio 10,5 pkt i 5,6 zb.) oraz czteromeczowy epizod w Portoryko. Najlepszy na tym etapie kariery był w jego wykonaniu drugi sezon (2004/05), gdy w barwach Scafati Basket notował średnie na poziomie 16,9 pkt oraz 8,6 zb.

W marcu 2010 roku Jamison przeniósł się do tureckiej pierwszej ligi, wygrywając te rozgrywki z zespołem Trabzonsporu. Pozostał w składzie beniaminka ekstraklasy na kolejny sezon, jednak w jego trakcie zmienił otoczenie i związał się z Politechniką Lwów. 
Po grze na Ukrainie opuścił Europę i kolejne dwa lata spędził w Libanie. W pierwszym sezonie swoich występów w Azji, zakończonym zdobyciem mistrzostwa kraju, osiągał rewelacyjne statystyki – 18,7 pkt i 14,6 zb. Niewiele słabiej spisywał się rok później (17,4 pkt, 10,4 zb.). 

W 2013 roku, 37-letni wówczas zawodnik, próbował podpisać swój ostatni w karierze kontrakt, tym razem udając się do Iraku. Po rozegraniu kilku spotkań towarzyskich trenerzy zespołu Duhok nie zdecydowali się jednak pozostawić doświadczonego Amerykanina w składzie swojej drużyny.

Sean Marks

marksW sezonie 2001/02 Nowozelandczyk powrócił do NBA i to w właśnie w najlepszej lidze świata występował już do końca kariery. Po odejściu ze Śląska rozegrał na jej parkietach 217 spotkań, reprezentując barwy pięciu zespołów – Miami Heat, San Antonio Spurs, Phoenix Suns, New Orleans Hornets oraz Portland Trail Blazers. 

W 2005 roku wraz z Ostrogami został mistrzem NBA, mając za partnerów takie gwiazdy jak Tim Duncan, Tony Parker, czy Emanuel Ginobili. Przez dwa sezony w Teksasie występował również wspólnie z Brentem Barry - bratem Drew, byłego koszykarza Prokomu Trefla Sopot.

Pod względem indywidualnych osiągnięć, najbardziej udany był dla niego sezon 2001/02, gdy będąc graczem Miami Heat rozegrał 21 spotkań (w tym sześć w pierwszej piątce), zdobywając średnio 4,6 pkt  i zbierając 3,6 piłki.

W 2002 roku wraz z reprezentacją Nowej Zelandii wziął udział w mistrzostwach świata. W Indianapolis wystąpił w trzech meczach, rzucając w nich w sumie 44 punkty, dodając do tego 24 zbiórki i 3 bloki.

W 2013 roku pierwszy nowozelandzki zawodnik w historii NBA został jednym z asystentów trenera Gregga Popovicha w San Antonio Spurs. Debiutancki sezon w nowej roli nie mógł być bardziej udany – Marks po raz kolejny mógł świętować mistrzowski tytuł, tym razem będąc członkiem sztabu szkoleniowego najlepszego zespoły ligi.

Joseph McNaull

mcnaull
Przed sezonem 2001/02 został zawodnikiem Prokomu Trefla Sopot. W barwach nowego zespołu zadebiutował w zwycięskim meczu o Superpuchar Polski… przeciwko Śląskowi w Hali Ludowej. W lutym doznał jednak poważnego urazu i nie brał udziału w powtórce tej rywalizacji, tym razem w ramach finału PLK. W kolejnych rozgrywkach, wraz z ekipą z Trójmiasta, znakomicie zaprezentował się na europejskich parkietach – Prokom dotarł aż do finału Pucharu Mistrzów, w decydującym spotkaniu przegrywając z Arisem Saloniki. W spotkaniu tym „Józek” był drugim strzelcem swojego zespołu. W lidze sopocianie również zajęli drugie miejsce.

Sezon 2003/04 amerykański środkowy z polskim paszportem spędził w Grecji. Jako gracz zespołu Ionikos Nea Filadelfia Ateny pokazał się z dobrej strony w Pucharze ULEB, notując średnie na poziomie 10,8 pkt i 6,4 zb. Mimo to przed kolejnymi rozgrywkami nie mógł znaleźć pracodawcy i dopiero w grudniu 2004 roku ponownie trafił do Sopotu. Po wypełnieniu miesięcznego kontraktu (w trakcie trwania którego zadebiutował w Eurolidze) przeniósł się do Polpharmy Starogard Gdański, ówczesnego beniaminka ekstraklasy.
Następnie dostał angaż w najlepszej koszykarskiej lidze Europy – hiszpańskiej ACB. Grając w Leche Rio Breogan Lugo wystąpił w 33 spotkaniach, rzucając średnio prawie 7 pkt i zbierając ponad 5 piłek w meczu. Kolejny sezon, który McNaull miał spędzić w klubie z Lleidy, nie był już tak udany i były reprezentant Polski został zwolniony po rozegraniu zaledwie czterech gier.

W 2007 roku „Józek” wrócił do naszego kraju, jednak nie został graczem żadnego z zespołów PLK, lecz pierwszoligowej Politechniki Poznańskiej. Był to jego ostatni polski klub w karierze. Ostatnie trzy sezony gry spędził w Szwecji, w ekipie Norrkoping Dolphins. Z drużyną tą zdobył złoty i srebrny medal, triumfował także w rozgrywkach Challenge Cup (druga dywizja Ligi Bałtyckiej). 

 

Tomasz Cielebąk

 
cielebak
Po odejściu ze Śląska związał się z ekstraklasową wówczas Legią Warszawa, w barwach której występował przez dwa sezony. Następnie przeniósł się do I ligi. Będąc ważną postacią w drużynie Polpharmy Starogard Gdański (średnie 13 pkt., 5,6 zb.) wraz z kolegami wywalczył awans do PLK. Na Kociewiu spędził jeszcze dwa lata, po czym podpisał kontrakt z Kagerem Gdynia. 

Ważnym momentem w jego karierze okazało się przejście do Kotwicy Kołobrzeg w 2007 roku. To w tym klubie poznał Sebastiana Machowskiego, najpierw kolegę z boiska, a potem trenera Czarodziejów z Wydm. W pierwszym pełnym sezonie pracy szkoleniowej Niemca Cielebąk mógł przypomnieć sobie, jak to jest grać w liczącym się zespole najwyższej klasy rozgrywkowej. Kotwica była rewelacją sezonu 2008/09 – zdobyła Puchar Polski i zajęła 5. miejsce w lidze. Sam zawodnik spisywał się również nieźle – notował średnio 10,4 pkt. oraz 5,2 zb. Po tak udanym debiucie w nowej roli trener Machowski rozwiązał swój kontrakt z Kotwicą i podpisał umowę z klubem Bundesligi, New Yorker Phantoms Brunszwik. Wraz z nim do Niemiec udał się także polski podkoszowy. Był to jego jedyny sezon spędzony zagranicą. Drużyna awansowała do półfinału rozgrywek ligowych, a Cielebąk w 30 meczach zdobywał średnio 5,4 pkt i zbierał 2,5 piłki.
Po roku wrócił do Polski i Starogardu Gdańskiego. W 2011 roku zdobył wraz z tym zespołem swój kolejny puchar kraju. 

Od sezonu 2011/12 występował w niższych klasach rozgrywkowych – najpierw w drugoligowej Stali Ostrów Wielkopolski, później w pierwszoligowym MOSiRze Krosno. Karierą zakończył po poprzednim sezonie, w którym bronił barw GTK Gdynia (II liga).

 

Uvis Helmanis

helmanis
Po rozstaniu ze Śląskiem wyjechał z Polski (wcześniej występował w naszym kraju również w Bobrach Bytom oraz Stali Ostrów Wielkopolski) i postanowił związać swoją karierę z ligą niemiecką, w której spędził pięć sezonów. Po roku gry w Bayerze Leverkusen przeszedł do GHP Bamberg. Z klubem tym zdobył mistrzostwo oraz dwa wicemistrzostwa, występował także w Eurolidze, a jego najgroźniejsza bronią wciąż pozostawały rzuty z dystansu.

W 2006 roku powrócił na Łotwę, gdzie występował w czołowych drużynach tamtejszej ligi - BK Ventspils (oba sezony zakończone medalami – srebrnym oraz brązowym), ASK Ryga (wicemistrzostwo kraju) i Barons Ryga. Z tym ostatnim klubem, kończąc karierę w 2010 roku, wywalczył tytuł mistrza Łotwy.

Skrzydłowy przez lata był także reprezentantem swojego  kraju. Z drużyną narodową wystąpił aż na sześciu EuroBasketach, a jego ostatnim mistrzowskim turniejem był ten rozgrywany w 2009 roku w Polsce.

Helmanis po zakończeniu kariery zawodniczej zajął się pracą szkoleniową. Samodzielnie prowadził zespół Barons Ryga, następnie jako asystent byłego selekcjonera łotewskiej kadry, Ramunasa Butautasa, zdobył dwa mistrzostwa kraju z VEF Ryga. Obecnie, drugi sezon z rzędu, pełni funkcję pierwszego trenera drużyny Liepaja/Triobet.

 

Artur Bajer

bajerZawodnik, grający sporadycznie w pierwszym zespole Śląska, opuścił Wrocław w 2002 roku, w wieku 19 lat. W swojej karierze występował w kilku klubach I i II ligi: Pyrze Poznań, Kotwicy Kołobrzeg, AZS Politechnice Radomskiej, Zniczu Pruszków, Żubrach Białystok, Żyrardowiance Żyrardów. 

W 2005 roku wywalczył z Kotwicą Kołobrzeg awans do PLK, jednak nie pozostał w składzie beniaminka ekstraklasy.

 

 

 

Adam Wójcik
 
Od rozgrywek 2000/01 i udziału WKSu w Suprolidze, „Oława” nieprzerwanie, przez siedem lat, występował w europejskiej elicie, broniąc barw czterech klubów z trzech państw.

Po sezonie jego ważny kontrakt ze Śląskiem został wykupiony przez Peristeri Ateny. Dzięki znakomitej grze na greckich parkietach (średnie w rozgrywkach krajowych: 21 pkt, 8 zb., 1,2 bl.) rok później przeszedł do jeszcze mocniejszej ligi – hiszpańskiej ACB. W Unicaji Malaga, prowadzonej przez słynnego trenera Bozidara Maljkovicia, Polak nie był już jednak pierwszoplanową postacią. Wraz z kolegami z drużyny, w tym późniejszą gwiazdą Prokomu Trefla - Milanem Guroviciem, dotarł do fazy Top 16 Euroligi oraz półfinału w Hiszpanii.
 
Latem 2003 roku wrócił do Wrocławia. Ze Śląskiem ponownie rywalizował z najlepszymi klubami Starego Kontynentu, a na krajowym podwórku zdobył Puchar Polski oraz wicemistrzostwo. 
wojcik
 
Kolejne trzy lata Wójcik spędził w Sopocie. Ten okres jego kariery również obfitował w sukcesy – trzy złote medale, puchar kraju oraz dwa awanse do najlepszej szesnastki Euroligi. W każdym z sezonów spędzonych nad Bałtykiem był istotną postacią mistrzowskiej drużyny. Dlatego też w 2007 roku raz jeszcze postanowił spróbować swoich sił w jednej z najsilniejszych lig Europy, tym razem wyjeżdżając do Włoch. W barwach Pierrel Capo d’Orlando wystąpił w 37 spotkaniach, rzucając w nich średnio 7,5 pkt i zbierając 2,1 piłki. Zespół awansował do ćwierćfinału, a Polakowi, już w trakcie trwania sezonu, zaproponowano przedłużenie kontraktu. Nowa umowa nie została jednak wypełniona, bowiem klub ze względu na problemy finansowe nie został dopuszczony do rozgrywek ekstraklasy. To oznaczało powrót do kraju. Sezon 2008/09 podkoszowy spędził w Baskecie Poznań, a kolejne rozgrywki w Turowie Zgorzelec, z którym występował także w europejskich pucharach (EuroCup). W 2010 roku związał się z drugoligowym WKK Wrocław. Będąc liderem zespołu (średnio notował blisko 18 pkt i 7 zb.), nie mógł mu jednak pomóc w najważniejszych momentach sezonu. Przeszkodziła w tym, odniesiona w styczniu, kontuzja kolana, po której powrócił do gry dopiero po jedenastu miesiącach leczenia i rehabilitacji. 

Ostatni mecz na zawodowych parkietach rozegrał w maju 2012 roku, w wieku 42 lat, zdobywając 7 punktów w ćwierćfinałowym spotkaniu PLK pomiędzy drużynami z Sopotu i Wrocławia, a więc miast, w których spędził znaczną część swojej kariery. Od 2009 roku jest rekordzistą pod względem ilości punktów rzuconych w polskiej ekstraklasie. 

Na mistrzostwach Europy w 2007 oraz 2009 roku pełnił funkcję kapitana kadry narodowej.
Po zakończeniu kariery zawodniczej zajął się pracą szkoleniową. W 2013 roku był jednym z asystentów selekcjonera reprezentacji Polski. Obecnie pracuje z młodzieżą, będąc jednocześnie prezesem i trenerem w klubie KKS Kobierzyce.

 

Maciej Zieliński
 
zielinski
Legendarny kapitan Śląska bronił barw naszego klubu jeszcze przez kolejnych pięć sezonów. W tym czasie do swojej bogatej kolekcji trofeów dorzucił komplet medali mistrzostw Polski (złoto w 2002 roku, srebro w 2004, brąz w 2003) oraz dwa Puchary Polski (2004, 2005). W omawianym okresie rokrocznie występował także na europejskich parkietach – w Eurolidze (2001/02, 2002/03, 2003/04), Pucharze ULEB (2004/05) oraz Pucharze Europy (2005/06).

Dziś poseł Maciej Zieliński stoi na czele sekcji koszykówki WKS-u.

 

 

 

 

 

W kolejnej części przedstawimy dalsze losy pozostałych zawodników Śląska z sezonu 2000/2001.

 

Michał Terlecki

Tabela

WKS Tabela