Derby Dolnego Śląska, czyli weryfikacja u Mistrza!
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 05, grudzień 2014 10:28
Po zdemolowaniu w Hali Orbita przez Trójkolorowych zespółu Polpharmy Starogard Gdański 91:48, przed Śląskiem nie lada zadanie. Na drodzę o kolejne punkty staje arcytrudny rywal. Mistrz Polski, Euroligowiec i jak dotąd niepokonana drużyna w Turon Basket lidze, PGE Turów Zgorzelec.
Mistrzowie Polski 31. listopada przenieśli się ze swojej starej i wysłużonej hali przy ulicy Maratońskiej (1,5 tys. widzów) do nowego obiektu (3,5 tys. widzów), na który kibice koszykówki w Zgorzelcu czekali od 10 lat. W pierwszym historycznym meczu Turów wygrał z Wikaną Start Lublin 98:82 i po ośmiu kolejkach pozostaje jedynym niepokonanym zespołem w stawce.
Trener Rajković na pytanie, co zrobić, by wygrać w Zgorzelcu, bez namysłu odpowiedział:
- Potrzebujemy kilku rzeczy. Po pierwsze, musimy zagrać z absolutnie maksymalnym zaangażowaniem przez całe spotkanie. Musimy zaprezentować się jak najlepiej zarówno całą drużyną, jak i poszczególnymi zawodnikami indywidualnie. Trzeba też liczyć, że swojego bardzo dobrego dnia nie będzie mieć Turów. Gdy porówna się oba zespoły „na papierze”, albo przyjrzymy się, ile zarabiają koszykarze w tych klubach - wypadamy gorzej. Mój zespół ma jednak, z czego jestem niezmiernie dumny, ducha walki. Mamy charakter, którego, mam nadzieję, nie zabraknie również w Zgorzelcu. Bo bez względu na to, gdzie i przeciwko komu gramy - zawsze walczymy o zwycięstwo.
Tury w piątek (5.12) w ramach najlepszych rozgrywek na starym kontynencie, czyli elitarnej Eurolidze podejmą u siebie lidera grupy C, wielką Barcelonę z Maciejem Lampe w składzie. Śląsk może upatrywać swojej szansy w zmęczeniu rywala.
-Żeby nawiązać walkę z Turowem nie wystarczy wykorzystać tylko części swoich atutów. Gdy gra się z taką drużyną, to trzeba skorzystać z tego, co ma się najlepsze, wykorzystać wszystkie swoje atuty. Pierwszą naszą zaletą jest zespołowość i gdy zaczynamy grać zbyt indywidualnie, zawsze mamy problem. Jeśli gramy jak zespół, bronimy jak zespół - wtedy zawsze jest dużo pozytywów i wygrywamy mecze. Musimy to kontynuować.- tłumaczy Mantas Cesnauskis.
Mecz lidera i trzeciej drużyny w tabeli to okazja na rewanż za Tauron Superpuchar Polski, który PGE Turów wygrał 85:70. MVP tego meczu został Michał Chyliński, autor 24 "oczek". W ekipie Trójkolorych najlepszy był Roderick Trice zdobywca 15 punktów.
Zespół Śląska w sparingach przedsezonowych nękały kontuzje, a co za tym idzie, trener Rajković nie mógł sprawdzić wszystkich zawodników na parkiecie. W Zgorzelcu w meczu inauguracyjnym o Superpuchar było widać brak zgrania drużyny i ogromne zmęczenie. Jak rozpędzona ekipa zdobywców Pucharu Polski zaprezentuje się tym razem w starciu z najlepszym zespołem TBL? Odpowiedż na to pytanie już w poniedziałek (8.12) o godz. 18.00 w PGE Turów Arena przy ulicy Lubańskiej 9a.
Transmisje ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport News. Wyjazd do Zgorzelca jak zwykle organizuje Stowarzyszenie Kibiców WKS Śląsk Wrocław „Kosynierzy”. Więcej informacji oraz zapisy pod adresem Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Marcin Poręba
